Ten klub już niemal zamknął skład. Pozostała ostatnia niewiadoma

WP SportoweFakty / Justyna Serafin /  Na zdjęciu: Dariusz Wyka, Łukasz Frąckiewicz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Dariusz Wyka, Łukasz Frąckiewicz

Tauron GTK Gliwice jest o jeden kontrakt od zamknięcia składu na sezon 2024/2025 w Orlen Basket Lidze. Czy po raz pierwszy w historii występów w elicie uda się wywalczyć awans do fazy play-off?

W tym artykule dowiesz się o:

- Jesteśmy już bardzo blisko skompletowania składu na nowy sezon - powiedział nam Stanisław Mazanek, nowy prezes Tauron GTK Gliwice.

Śląska ekipa ma szansę być drugą w Orlen Basket Lidze - po Dzikach Warszawa - która zamknie budowę składu. Drużynę nadal prowadzić będzie trener Paweł Turkiewicz. W jego sztabie doszło do jednej zmiany. Nowym asystentem został Wojciech Jagiełka, który zastąpił wspomnianego Mazanka.

Skład? W Gliwicach szybko zaczęto kompletować skład. Za rozegranie odpowiadać będzie Mario Ihring, który w swoim CV ma epizod w Anwilu Włocławek - Słowak w sezonie 2017/2018 rozegrał w tym klubie 17 meczów. Myślano o pozostawieniu Kanadyjczyka Kadre Gray'a, ale jego nie interesowała już gra w Orlen Basket Lidze.

Wracając do pozycji rozgrywającego, to "na jedynce" w Gliwicach zobaczymy też Kacpra Gordona, który już przed dwoma laty był blisko GTK. Wtedy jednak obrał kierunek na Toruń.

Co dalej? Imponująco wygląda siła na obwodzie, gdzie nie brakuje strzelców. Kontrakt przedłużył Łotysz Martins Laksa, pozostał Szwed Chris Czerapowicz, a nową twarzą będzie Amerykanin Matthew Milon. Ten ostatni miniony sezon spędził w szwajcarskim zespole Fribourg Olympic, gdzie m.in. w rozgrywkach FIBA Europe Cup notował średnio 10 punktów i trafiał 42 procent rzutów za trzy punkty.

Nowymi postaciami w GTK będą też Kuba Piśla czy Michał Jodłowski. - Mamy w drużynie kilku zawodników, którzy mają coś do udowodnienia i dostaną szansę się pokazać. Zobaczymy, jak to wykorzystają - przyznał Mazanek.

Do zamknięcia składu brakuje jednego gracza, który pomoże w walce podkoszowej Łukaszowi Frąckiewiczowi. - Będzie to zawodnik, który będzie mógł zagrać jako środkowy i silny skrzydłowy. Mamy kilku kandydatów, a jeden jest blisko podpisania kontraktu. Myślę, że na dniach ogłosimy jego nazwisko i na tym zakończymy etap budowy - zakończył Mazanek.

Skład GTK na sezon 2024/2025: Mario Ihring (Słowacja), Matthew Milon (USA), Martins Laksa (Łotwa), Chris Czerapowicz (Szwecja), Kacper Gordon, Kuba Piśla, Aleksander Busz, Michał Jodłowski, Łukasz Frąckiewicz.

Zgłoszeni do rozgrywek zostaną również młodzi koszykarze z Akademii GTK Gliwice, którzy w sezonie 2023/2024 wywalczyli mistrzostwo Polski w kategorii U19.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Gwiazda USA nie pojedzie na igrzyska! Faworyt musiał szukać zastępstwa
Ruszyła maszyna. Kadra USA już zachwyca

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski

Komentarze (2)
avatar
Dariusz ESs
13.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Strasznie słabo to wygląda, starzejący się skrzydłowi, jeden poważny rozgrywający, jeden center łamliwy i łapiący 5 fauli w 20 minut, plus jako strzelba koleś z ligi szwajcarskiej 
avatar
Kibic_Zastal
13.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To cieszy. Jest kandydat do spadku.