To nie koniec! Timberwolves walczą dalej

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu Dallas Mavericks - Minnesota Timberwolves.
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu Dallas Mavericks - Minnesota Timberwolves.

Nie będzie 4-0 dla Dallas Mavericks! Minnesota Timberwolves wygrali czwarty mecz serii 105:100 i przedłużyli swoje marzenia o Finałach NBA.

- Dla nich to, jak Super Bowl. Dla nas to po prostu zwykły mecz - mówił jeszcze przed tym spotkaniem rozgrywający Mavericks, Kyrie Irving. Teksańczycy już we wtorek mogli zakończyć rywalizację, bo prowadzili 3-0. Timberwolves walczyli o przedłużenie sezonu.

I ta sztuka się im udała. Zacięta końcówka tym razem padła łupem Leśnych Wilków. Goście triumfowali 105:100, wygrywając po raz pierwszy w finale Konferencji Zachodniej.

- Nigdy w karierze nie przegrałem do zera. I nie miałem zamiaru do tego dopuścić. Potraktowałem to osobiście - tłumaczył mediom lider Leśnych Wilków, Anthony Edwards, autor 29 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu

Gości, oprócz Edwardsa, który miał ponadto 10 zbiórek i dziewięć asyst, do sukcesu poprowadził Karl-Anthony Towns. Podkoszowy 20 ze swoich 25 oczek rzucił w drugiej połowie.

Gwiazdor Mavericks, Luka Doncić skompletował triple-double (28 punktów, 15 zbiórek, 10 asyst), ale trafił tylko 7 na 21 oddanych prób z pola, w tym 4 na 11 za trzy. Pudłował też Irving (16 punktów, 6/18 z gry).

Goście uzyskali aż 53-proc. skuteczności w rzutach z pola (39/74), choć tylko 64-proc. w wolnych (16/25). Ale tego dnia byli lepsi. Kluczowy rzut za dwa na 39,1 sekundy przed końcem, doprowadzając do stanu 102:97, trafił Edwards.

Jeszcze żadna drużyna w historii NBA nie wygrała serii, przegrywając 0-3. Czy Timberwolves napiszą historię? Piąty mecz finału Zachodu odbędzie się w Minneapolis.

Wynik:

Dallas Mavericks - Minnesota Timberwolves 100:105 (20:27, 29:22, 24:29, 27:27)
(Doncić 28, Irving 16, Hardy 13 - Edwards 29, Towns 25, Conley 14)

Stan serii: 3-1 dla Mavericks

Czytaj także:
3:0! Znamy pierwszego finalistę Orlen Basket Ligi
Może grać dla Polski. Znalazł się obok Wembanyamy i innych najlepszych debiutantów

Komentarze (0)