Sytuacja reprezentacji Polski jest trudna, nawet bardzo. Biało-Czerwone do tej pory wygrały dwa z czterech meczów - oba z Albanią. Teraz trzeba zrobić coś, co nie udało się jeszcze nikomu w tych eliminacjach.
Turczynki są niepokonane. W pierwszym mecz z ekipą Marosa Kovacika wygrały 52:41. O ile dobrze działała wtedy defensywa Polek, o tyle 41 punktów w ataku wyglądało źle, żeby nie napisać gorzej.
- Pierwszy mecz przegraliśmy jedenastoma punktami, ale dobrze w nim broniliśmy. Ta drużyna, jaka przyjedzie do Polski, jest trochę inna niż w poprzednim meczu - ocenił Maros Kovacik (za pzkosz.pl).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!
O ile skład naszej kadry pozostał praktycznie bez zmian, o tyle rywalki przyjadą w mocno odmienionym zestawieniu. Przede wszystkim doszło do "zmiany" naturalizowanej Amerykanki. Kiah Stokes (w pierwszym meczu 0 punktów) została zamieniona przez zdecydowanie mocniejsze ogniwo.
- Mają dominującą pod koszem i naturalizowaną Teairę McCowan - rzucił krótko Kovacik.
Teaira McCowan to 26-letnia zawodniczka (201 cm), która na co dzień reprezentuje barwy Galatasaray Stambuł. O jej sile przekonały się m.in. koszykarki drużyny PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski w rozgrywkach EuroCup.
W meczu w Stambule McCowan zaaplikowała im 33 punkty i 14 zbiórek, prowadząc Galatasaray do wygranej 68:66. Była to przy okazji pierwsza porażka gorzowianek w sezonie (7 grudnia). Średnio w tych rozgrywkach liderka Turczynek notuje 21,5 punktu i 13,5 zbiórki.
- Doszła wspomniana Amerykanka, więc teraz ich gra wygląda zupełnie inaczej - przyznał Kovacik. Jaka to siła dla tureckiej kadry niech świadczy fakt, że w dwóch meczach el. do EuroBasketu 2023 przeciętnie zdobywała 27 punktów 13 zbiórek...
Kim na McCowan, która na parkietach zawodowej ligi WNBA co roku ociera się statystykami o double-double? To będzie bez dwóch zdań duże wyzwanie dla Weroniki Telengi czy młodej Kamili Borkowskiej, ale wydaje się, że 1 na 1 będzie ciężko, a Kovacik postawi na coś "zespołowego".
I tutaj powraca temat paszportu dla Stephanie Mavungi. Koszykarka BC Polkowice byłaby ogromnym wzmocnieniem naszej kadry, pewnie i odpowiedzią na McCowan, ale z paszportem nie udało się na okienko listopadowe, a sytuacja nie uległa zmianie przez te kilka miesięcy.
Polki na EuroBaskecie nie zagrały od 2015 roku. Teraz też będzie trudno. Awans wywalczą zwycięzcy grup oraz cztery najlepsze ekipy z drugich miejsc. W "polskiej" grupie Turcja jest już pewna pierwszej lokaty, a Słowenia zagra na turnieju, bo jest jego współgospodarzem.
Polki? Do tej pory dwukrotnie pokonały Albanki, ale te spotkania nie będą się liczyły... Marząc o przedłużeniu szans Biało-Czerwone muszą w tym okienku dokonać rzeczy wielkiej. Ograć w czwartek Turcję, a w niedzielę Słowenię w Lublanie.
Początek czwartkowego meczu Polska - Turcja o godzinie 18:00. Tekstowa relacja LIVE z na WP SportoweFakty -->> TUTAJ.
Zobacz także:
Milicić ogłosił skład kadry. Są niespodzianki i... absolutny debiutant!
"Cyrk i żenada". Mocne słowa o transferze w polskiej lidze