W konkurencji Gundersen w kombinacji norweskiej kobiet na MŚ Planica 2023 rywalizuje 31 zawodniczek. Wśród nich mamy reprezentantkę Polski - Joannę Kil, która debiutuje w światowym czempionacie. Tradycyjnie rywalizację w kombinacji zainaugurowała seria konkursowa w skokach narciarskich.
Kil startowała z numerem siódmym i poradziła sobie przyzwoicie, skacząc 80 metrów. Na początku serii warunki były zmienne i niektóre zawodniczki miały dodawane ponad 10 punktów za wiatr w plecy. Polka z kolei otrzymała 1,6 pkt.
Przez pewien czas utrzymywała miejsce na podium, ale z biegiem czasu do głosu zaczęły dochodzić bardziej utytułowane zawodniczki. Jako pierwsza punkt K (95 m) przekroczyła Haruka Kasai, osiągając 96,5 metra. Później o półtora metra dalej skoczyła Niemka Nathalie Armbruster, ale to nie wystarczyło, by prowadzić po skokach narciarskich.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Na czele znajduje się bowiem dominatorka tego sezonu Norweżka Gyda Westvold Hansen, która skakała z rozbiegu obniżonego o dwa stopnie (17.). Uzyskała 91 metrów i to pozwala jej prowadzić na półmetku. Hansen jest o krok od obrony mistrzowskiego tytułu.
Joanna Kil zajmuje 19. miejsce. Na trasę pięciokilometrowego biegu (start o 14:30) wyruszy dwie minuty i 19 sekund za liderką.
Klasyfikacja kombinacji norweskiej kobiet po skokach narciarskich:
Miejsce | Imię i nazwisko | Kraj | Odległość | Nota | Strata na trasie |
---|---|---|---|---|---|
1. | Gyda Westvold Hansen | Norwegia | 91 | 114,4 | - |
2. | Nathalie Armbruster | Niemcy | 98 | 109,4 | 0:20 |
3. | Haruka Kasai | Japonia | 96,5 | 107,5 | 0:28 |
4. | Yuna Kasai | Japonia | 94,5 | 107 | 0:30 |
5. | Annika Sieff | Włochy | 94 | 106,8 | 0:30 |
6. | Svenja Wuerth | Niemcy | 94,5 | 106,4 | 0:32 |
7. | Ema Volasek | Słowenia | 91 | 101,5 | 0:52 |
8. | Maria Gerboth | Niemcy | 91 | 99,3 | 1:00 |
8. | Annalena Slamik | Austria | 89,5 | 99,3 | 1:00 |
10. | Jenny Nowak | Niemcy | 90 | 97,8 | 1:06 |
19. | Joanna Kil | Polska | 80 | 79,6 | 2:19 |
Czytaj także:
Były skoczek popiera Putina. Granerud myślał, że to pomyłka