Tour de France: Efektowna ucieczka Hausslera w deszczu

Niemiec Heinrich Haussler (Cervélo) po efektownej ucieczce wygrał w piątek trzynasty, pagórkowaty etap Tour de France. W klasyfikacji generalnej 25-letni internacjonał awansował na 83. pozycję. Peleton, w którym znaleźli się wszyscy faworyci, stracił ponad sześć i pół minuty.

Na drugiej pozycji linię mety w Colmar przejechał ponad cztery minuty po zwycięzcy Hiszpan Amets Txurruka (Euskaltel-Euskadi), ponad sześć minut po Hausslerze Brice Feillu (Agritubel), a tuż przed peletonem zdążył kolejny Francuz Sylvain Chavanel (Quick Step).

Na trasę w Vittel nie wyjechał czwarty w klasyfikacji generalnej poobijany dzień wcześniej Amerykanin Levi Leipheimer (Astana), co spowodowało przesunięcie w czołówce. Liderujący Włoch Rinaldo Nocentini (Ag2r) ma 6 s przewagi nad Hiszpanem Albertem Contadorem, 8 s nad Amerykaninem Lancem Armstrongiem (obaj Astana), 46 s nad Brytyjczykiem Bradleyem Wigginsem (Garmin), 54 s nad Andreasem Klödenem (Astana) i minutę nad innym Niemcem Tonym Martinem (Columbia).

W piątkowe popołudnie jedyny Polak jadący w Tourze, Marcin Sapa (Lampre), przyjechał na 142. miejscu w dalszej grupce. W klasyfikacji generalnej 33-letni koninianin utrzymał 139. pozycję na 164 zawodników, którzy pozostali w rywalizacji.

Niemiec z Australii

Samotnie przez 50 km na metę. To wielki sezon Heinricha Hausslera. Etapowy triumf w Tour de France jest wisienką na torcie po wiosennej kampanii, kiedy w klasyku Mediolan-Sanremo o 11 cm przegrał walkę na finiszu z Markiem Cavendishem, a potem triumfował w sprincie o drugą pozycję w wyścigu Dookoła Flandrii.

Nie startuje w igrzyskach olimpijskich ani mistrzostwach świata mimo, że Niemcy nie mają dzisiaj wielu zawodników na tak wysokim poziomie. 25-letni Haussler urodził się w Australii i chce w przyszłym roku podczas światowego czempionatu w Melbourne ubrać barwy tego kraju. By wszystko odbyło się regulaminowo, nie może reprezentować Niemiec.

Dla zawodnika Cervélo, który jest znany głównie jako specjalista od finiszu, to piąty sezon w zawodowym peletonie. Pierwsze zwycięstwo odniósł na etapie Vuelta a España. Przed dwoma laty triumfował na odcinku Dauphiné Libéré, a w tym roku w Paryż-Nicea. Do etapowych triumfów w wielkich wyścigach dołożył w piątek ten najcenniejszy.

Wygrał na podobnym etapie jak w Alcobendas w Vuelcie, choć wtedy, w 2005 roku musiał stoczyć walkę na finiszu z trzema rywalami. Pozostali dojeżdżali w kilkunastosekundowych odstępach czasu. W Colmar ucieczka również przerzedzała się na kolejnych podjazdach.

197 km na czele

To wspinaczka na Firstplan (8,4 km o śr. nachyleniu 5,4 proc.) ugruntowała powodzenie akcji Hausslera, który wspólnie z francuskim weteranem Christophem Moreau (Agritubel) odjechał od kolumny trzy kilometry po starcie z Vittel. Peletonu miał dzielny Niemiec już nie zobaczyć.

Do prowadzącej dwójki dołączyli wkrótce Voigt (Saxo Bank), Garate (Rabobank), Perez Moreno (Euskaltel-Euskadi), Uran (Caisse d'Epairgne) i Chavanel (Quick Step). Tylko ten ostatni wytrwał przed nie nadającą mimo wszystko zabójczego tempa główną grupą.

Po 57 km Haussler, Perez i Chavanel zostawili współtowarzyszy ucieczki, których dogonił peleton, najwyraźniej się tym zadowalając, bo czołówka zaczęła zyskiwać kolejne minuty przewagi. Na najwyższym punkcie wzniesienia Schlucht (podjazd 2 km o śr. nachyleniu 5,3 proc.) różnica wynosiła sześć minut.

Perezowi zabrakło sił po 130 km, przed Platzerwasel, najdłuższym i najtrudniejszym podjazdem dnia. Na zjeździe w pogoń za uciekinierami podążyli Txurruka i młodszy z braci Feillu. Niedługo potem Haussler zostawił na plecami Chavanela.

Na premii górskiej na Bannstein (35 km przed metą) przyszły zwycięzca etapowy uzyskał 45 s przewagi na byłą gwiazdą Cofidisu i cztery minuty nad Txurruką i Feillu. Peleton tracił ponad siedem minut i nawet mimo tego, że przed metą znajdował się jeszcze podjazd na Firstplan, powodzenie ucieczki na drugim etapie z rzędu stawało się coraz bardziej prawdopodobne.

Zmęczonego Chavanela zdążyli wyprzedzić i Txurruka i Feillu, który zanotował kolejny znakomity występ po etapie z metą na Arcalis w Andorze - ostatnim, który wprowadził zmiany w czołówce klasyfikacji generalnej.

96. edycja Tour de France

13. etap: Vittel - Colmar, 200 km

piątek, 17 lipca 2009

wyniki:

1. Heinrich Haussler (Cervélo) 4:56,26 godz. (śr. 40,48 km/h)

2. Amets Txurruka (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 4,11 min.

3. Brice Feillu (Francja, Agritubel) + 6,13

4. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 6,31

5. Peter Velits (Słowacja, Milram) + 6,43

6. Thor Hushovd (Norwegia, Cervélo)

7. Władimir Jefimkin (Rosja, AG2R La Mondiale)

8. Bradley Wiggins (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream)

9. George Hincapie (USA, Columbia-HTC)

10. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank)

11. Andreas Klöden (Niemcy, Astana)

12. Thierry Huppond (Francja, Skil-Shimano)

13. Jens Voigt (Niemcy, Saxo Bank)

14. Christian Knees (Niemcy, Milram)

15. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank)

...

20. Alberto Contador (Hiszpania, Astana)

23. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream)

25. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram)

26. Rinaldo Nocentini (Włochy, AG2R La Mondiale)

27. Lance Armstrong (USA, Astana)

28. Mikel Astarloza (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

29. Tony Martin (Niemcy, Columbia-HTC)

30. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervélo)

31. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto)

33. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC)

34. Władimir Karpiec (Rosja, Katiusza)

35. Sergiej Iwanow (Rosja, Katiusza)

38. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas)

40. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank)

41. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas)

48. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) wszyscy ten sam czas

62. David Millar (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 6,54

75. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) + 7,17

77. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas) + 7,30

87. Michael Rogers (Australia, Columbia-HTC) + 20,21

142. Marcin Sapa (Polska, Lampre-NGC) + 23,44

klasyfikacja generalna (po 13/21 etapów):

1. Rinaldo Nocentini (Włochy, AG2R La Mondiale) 48:27,21 godz.

2. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) + 6 s

3. Lance Armstrong (USA, Astana) + 8

4. Bradley Wiggins (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 46

5. Andreas Klöden (Niemcy, Astana) + 54

6. Tony Martin (Niemcy, Columbia-HTC) + 1,00 min.

7. Christian Vande Velde (USA, Garmin-Slipstream) + 1,24

8. Andy Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 1,49

9. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas) + 1,54

10. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 2,16

11. Maxime Monfort (Belgia, Columbia-HTC) + 2,21

12. Fränk Schleck (Luksemburg, Saxo Bank) + 2,25

13. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 2,40

14. Władimir Jefimkin (Rosja, AG2R La Mondiale) + 2,45

15. Carlos Sastre (Hiszpania, Cervélo) + 2,52

16. Mikel Astarloza (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 3,02

17. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 3,07

18. Kim Kirchen (Luksemburg, Columbia-HTC) + 3,16

19. Władimir Karpiec (Rosja, Katiusza) + 3,49

20. Brice Feillu (Francja, Agritubel) + 3,56

...

24. Linus Gerdemann (Niemcy, Milram) + 4,20

27. Denis Mienszow (Rosja, Rabobank) + 5,02

28. George Hincapie (USA, Columbia-HTC) + 5,25

38. Egoi Martinez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 11,09

39. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 11,48

41. Franco Pellizotti (Włochy, Liquigas) + 12,21

50. Jens Voigt (Niemcy, Saxo Bank) + 23,02

56. David Millar (Wielka Brytania, Garmin-Slipstream) + 28,29

62. Sergiej Iwanow (Rosja, Katiusza) + 33,23

67. Fabian Cancellara (Szwajcaria, Saxo Bank) + 36,45

83. Heinrich Haussler (Niemcy, Cervélo) + 48,41

99. Marzio Bruseghin (Włochy, Lampre-NGC) + 58,26

115. Michael Rogers (Australia, Columbia-HTC) + 1:14,46 godz.

139. Marcin Sapa (Polska, Lampre-NGC) + 1:33,34 godz.

program:

sobota, 18 lipca: Colmar - Besançon, 199 km

niedziela, 19 lipca: Pontarlier - Verbier, 207.5 km

wtorek, 21 lipca: Martigny - Bourg Saint Maurice, 159 km

środa, 22 lipca: Bourg Saint Maurice - Le Grand Bornand, 169.5 km

czwartek, 23 lipca: Annecy (jazda indywidualna na czas), 40.5 km

piątek, 24 lipca: Bourgoin Jallieu - Aubenas, 178 km

sobota, 25 lipca: Montélimar - Mont Ventoux, 167 km

niedziela, 26 lipca: Montereau Fault Yonne - Pola Elizejskie w Paryżu, 164 km

Komentarze (0)