MŚ w Innsbrucku: Michał Kwiatkowski 4. w jeździe na czas, Rohan Dennis wygrał

Trener polskiej kadry kolarskiej przed MŚ: Kwiatkowski zmęczony? Nie zauważyłem

Elita mężczyzn miała do przejechania 52 kilometry i 100 metrów. Start nastąpił w Rattenbergu. Meta znajdowała się w Innsbrucku. W rywalizacji uczestniczyło 56 zawodników. Kolarze startowali co 90 sekund. Po raz pierwszy od 2013 roku w jeździe indywidualnej na czas w mistrzostwach świata wziął udział Michał Kwiatkowski. Zwycięzca Tour de Pologne 2018 wystartował jako szósty od końca. Przedostatni ruszył na trasę Rohan Dennis, a ostatni - obrońca mistrzowskiego tytułu Tom Dumoulin.

Dennis prowadził już na pierwszym oficjalnym punkcie pomiaru czasu. Triumfator dwóch "czasówek" rozegranych w wyścigu Vuelta a Espana 2018 miał po szesnastu kilometrach i stu metrach przewagę 8.84 sekundy nad Dumoulinem. Trzecie miejsce zajmował czterokrotny mistrz świata seniorów Tony Martin (+14.74 do lidera), czwarte Victor Campenaerts (+15.29), ósme Kwiatkowski (+33.51), a trzynaste Maciej Bodnar (+46.42).

Drugi punkt pomiarowy umiejscowiono na szczycie Gnadenwaldu (4900 metrów długości, średnie nachylenie 7,1 procent, maksymalnie 14 procent). Dennis zdecydowanie powiększył przewagę na podjeździe. Już na 32. kilometrze doścignął Jonathana Castroviejo (Hiszpan rozpoczął zmagania o 90 sekund wcześniej od Australijczyka). Po 35,2 km mistrz Australii miał czas 45:22.14. Drugie miejsce zajmował wówczas Dumoulin (+1:01.73 do lidera), trzecie Victor Campenaerts (+1:12.24), czwarte Kwiatkowski (+1:43.39), a piąte Castroviejo (+1:58.78).

Kolejność czołowej czwórki na mecie była identyczna. Dennis zwyciężył ostatecznie z przewagą 81 sekund nad Dumoulinem. Holender o setne części sekundy wyprzedził dwukrotnego mistrza Europy seniorów - Campenaertsa. Kwiatkowski zajął czwartą lokatę. W 2016 roku tuż za podium światowego czempionatu znalazł się Bodnar. Tym razem kolarz zespołu Bora-Hansgrohe został sklasyfikowany na siedemnastej pozycji.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Dobre wieści z Turynu. "Polacy trenowali w komplecie, Michał Kubiak czuje się dobrze"