- Skład ekip Pro Touru, które mają obowiązek stawić się na wyścigu w Polsce, wykrystalizuje się po Tour de France. Jest szansa, że w grupie RadioShack znajdzie się Armstrong, a w Astanie Contador - powiedział Czesław Lang, główny organizator TdP.
- Wszystko zależy od samopoczucia kolarzy. Jeśli po Tour de France będą chcieli się ścigać, to przyjadą do Polski. Taki Ivan Basso. We Francji mu nie idzie i pewnie czuje niedosyt. Był u nas rok temu, bardzo mu się podobało, więc możliwe, że przyjedzie ponownie - dodaje Lang.
Więcej w Polska The Times.