Daria Pikulik była szósta w scratchu oraz wyścigu tempowym. Po 2/4 wieloboju czwarta zawodniczka mistrzostw świata 2017 zajmowała trzecią lokatę. W wyścigu australijskim kolarka z BCM Nowatex Ziemia Darłowska została sklasyfikowana na ósmej pozycji i przed ostatnią konkurencją dnia znajdowała się w "generalce" na czwartym miejscu z dorobkiem 86 punktów. W czołowej trójce były wówczas: Yumi Kajihara (114), Letizia Paternoster (92) oraz Maria Martins (88).
Na drugiej lotnej premii wyścigu punktowego Pikulik finiszowała jako druga i wyprzedziła Portugalkę w łącznym rankingu. Po czterdziestu okrążeniu Martins znowu znalazła się przed Polką. Końcówka należała jednak do reprezentantki Polski. Na siódmym sprincie 23-letnia kolarka zdobyła 5 punktów za zwycięstwo. Z kolei na ostatnim, punktowanym podwójnie "tłustym" finiszu (osiemdziesiątym okrążeniu) Polka minęła metę jako druga i dodała do dorobku sześć oczek.
Daria Pikulik zakończyła zmagania ze zdobyczą stu punktów. Kajihara utrzymała przodownictwo - wygrała z dorobkiem 121 pkt. Na drugim stopniu podium stanęła Paternoster (109).
Miejsce | Imię i nazwisko | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Yumi Kajihara | Japonia | 121 |
2. | Letizia Paternoster | Włochy | 109 |
3. | Daria Pikulik | Polska | 100 |
4. | Maria Martins | Portugalia | 92 |
5. | Jennifer Valente | Stany Zjednoczone | 85 |
6. | Amalie Dideriksen | Dania | 85 |
7. | Kirsten Wild | Holandia | 83 |
8. | Jolien d'Hoore | Belgia | 82 |
W wyścigu punktowym kolarze przejechali 40 kilometrów, czyli 160 okrążeń toru. Na 39. pętli po 20 punktów za zdublowanie rywali zdobyli: Wojciech Pszczolarski, Roman Romanow oraz Corbin Strong. Polak po dwa razy finiszował drugi, trzeci oraz czwarty na lotnych premiach. Przez większość wyścigu znajdował się w czołowej trójce klasyfikacji łącznej. 10 okrążeń przed końcem brązowy medalista mistrzostw świata 2017 zajmował jeszcze drugie miejsce w "generalce".
Na ostatnim kilometrze okrążenie nadrobili: Strong, Sebastian Mora, Roy Eefting i Wiktor Manakow. To spowodowało zmiany w klasyfikacji. Strong umocnił się na czele i wygrał po 45 minutach rywalizacji z dorobkiem 58 punktów. Mora zdobył 40 "oczek" i otrzymał srebro. Dzięki drugiemu miejscu na ostatnim, punktowanym podwójnie "tłustym" finiszu do czołowej trójki wskoczył jeszcze Eefting, który wyprzedził Pszczolarskiego o cztery punkty (36 do 32). Mistrz Europy z 2015 i 2018 roku został sklasyfikowany na czwartej pozycji w wyścigu punktowym podczas światowego czempionatu również 1 marca 2019 roku w Pruszkowie.
Po raz trzeci rekord świata w wyścigu indywidualnym na 4000 metrów poprawił Filippo Ganna. Podczas listopadowych zawodów Pucharu Świata w Mińsku Włoch uzyskał 4:04.252 w kwalifikacjach oraz 4:02.647 w finale. Podczas eliminacji na torze w Berlinie mistrz świata z lat 2016, 2018 i 2019 osiągnął 4:01.934. Do finału zakwalifikował się też poprzedni rekordzista globu - Ashton Lambie. W starciu o złoto Ganna uzyskał 4:03.875 i pokonał Amerykanina, któremu zmierzono 4:08.048. Trzeci w tej konkurencji był Correntin Ermenault, a szesnasty - Wojciech Ziółkowski.
Medale w rywalizacji na kilometr ze startu zatrzymanego zdobyli: Sam Ligtlee (59.495), Quentin Lafargue (59.749) i Michael D'Almeida (60.103).
W sprincie kobiet nie było mocnych na reprezentantkę gospodarzy. Emma Hinze wygrała w półfinale i finale ze swoimi rywalkami 2:0. W starciu o złoto Niemka pokonała Anastazję Wojnową. Brąz zdobyła mistrzyni świata z 2019 roku - Wai Szee Lee, a czwarte miejsce zajęła Kelsey Mitchell.
W sobotę rozpocznie się rywalizacja w sprincie indywidualnym mężczyzn z udziałem brązowego medalisty MŚ 2019 - Mateusza Rudyka.
ZOBACZ WIDEO Prawdziwy test dla trenera Bayernu Monachium? "Będzie jak nawigator, który musi wylądować boeingiem"