Nad Bałtykiem królują latawce. Co napędza miłośników kitesurfingu?

Materiały prasowe / Land Rover Kite Cup
Materiały prasowe / Land Rover Kite Cup

Trzy bałtyckie kurorty, ponad 150 żeglarzy z całej Polski oraz rzesza fanów sportów wodnych. W weekend zakończył się Land Rover Kite Cup, czyli mistrzostwa i puchar Polski w kitesurfingu oraz wingfoilu. Wydarzeniu kolejny raz przyświecał szczytny cel

Sunący na desce z latawcem powiewającym nad taflą wody surferzy to stały element krajobrazu nad Bałtykiem. Dyscyplina w Polsce obecna jest od niemal dwóch dekad, ale w ostatnich latach przeżywa prawdziwy rozkwit. Bo kitesurfing to sport dla wszystkich. Podczas tegorocznej edycji Land Rover Kite Cup najmłodszy uczestnik miał 9 lat, a najstarszy dobiegał sześćdziesiątki.

– Chcąc rozpocząć swoją przygodę z kitesurfingiem, już za kilka tysięcy złotych możemy kupić używany sprzęt, który pozwoli nam nauczyć się podstaw. Frajda z pływania kitem jest nieporównywalna z żadną inną formą żeglarstwa – mówi Michał Zieliński, jeden z prekursorów kitesurfingu w naszym kraju, organizator zawodów Land Rover Kite Cup.

Land Rover Kite Cup
Land Rover Kite Cup

Dobierając sprzęt, musimy przede wszystkim uwzględnić nasz styl pływania, predyspozycje fizyczne, m.in. wagę ciała, oraz to, gdzie zamierzamy pływać. W Polsce najlepsze warunki do uprawiania tej dyscypliny panują w Zatoce Puckiej.

– Idealna dla kitesurferów jest tzw. woda płaska, czyli pozbawiona fal oraz stosunkowo płytka. Zdecydowanie bezpieczniej czujemy się, gdy podczas ewentualnego upadku możemy wesprzeć się o dno. Zatoka Pucka jest pod tym względem bezkonkurencyjna – zapewnia Malwina Baraniak, instruktorka kitesurfingu.

Nasze nadzieje na medal w Paryżu

Land Rover Kite Cup
Land Rover Kite Cup

I to właśnie Rewa, Jastarnia oraz Puck, gdzie w miniony weekend odbyła się finałowa rywalizacja, były w tym roku arenami zmagań podczas Land Rover Kite Cup. To cykl zawodów, które wyłaniają mistrzów kraju w kitesurfingu oraz wingfoilu. Równocześnie odbywa się także rywalizacja w Pucharze Polski. Tegoroczna edycja mistrzostw była już 17. w historii.

Wśród pań bezkonkurencyjna okazała się Magdalena Woyciechowska, która triumfowała zarówno w kategorii OPEN, jak i do lat 21.

Land Rover Kite Cup
Land Rover Kite Cup

– Jestem bardzo zadowolona z wygranej. Zmagania przez cały cykl były niezwykle zacięte. Do ostatniego wyścigu o tytuł walczyłam z Julią Damasiewicz i Niną Arcisz. O moim zwycięstwie zdecydowały sekundy – nie kryje zadowolenia zawodniczka Sopockiego Klubu Żeglarskiego.

W zmaganiach mężczyzn najlepszy okazał się Maksymilian Żakowski, a w kategorii U-21 wygrał Jakub Jurkowski.

– Rywalizacja stała na bardzo wysokim poziomie. Każdy wyścig był niezwykle wymagający i emocjonujący. Moim głównym rywalem był Janek Marciniak, z którym praktycznie w każdym wyścigu do końca walczyliśmy o zwycięstwo. Na mecie meldowaliśmy się niemal równocześnie. Mam nadzieję, że za rok ponownie spotkamy się na wodach Bałtyku, a mnie uda się obronić tytuł – uśmiecha się nowy mistrz Polski seniorów w formule kite.

Warto podkreślić, że kitesurfing w Paryżu w 2024 r. zadebiutuje jako dyscyplina olimpijska.

Szczytne cele zawodów

Łącznie w tegorocznej edycji Land Rover Kite Cup wzięło udział 157 zawodników. A to oznacza, że na konto Fundacji Mare wypłynęło dokładnie 15 700 zł. Zmaganiom, podobnie jak przed rokiem, przyświecał bowiem szczytny cel. Organizatorzy przekazali 100 zł z wpisowego każdego zawodnika na rzecz ochrony Morza Bałtyckiego.

Land Rover Kite Cup
Land Rover Kite Cup

– Gdyby nie Bałtyk, nasi zawodnicy nie mogliby uprawiać w Polsce tak pięknej dyscypliny sportowej. Wszyscy musimy o niego dbać. W zeszłym roku podjęliśmy współpracę z Fundacją Mare, aby móc dołożyć od siebie choć niewielką cegiełkę do ochrony naszego morza. Wyzwań jest wiele: plastik, śmieci, niebezpieczne wraki, które od lat leżą na dnie. Fundacja ma pomysł, jak dbać o równowagę morskiego ekosystemu, a my chcemy im w tym pomóc – zaznacza Michał Zieliński.

Powstał także specjalny portal bezpiecznybaltyk.com, gdzie można znaleźć najważniejsze informacje na temat ochrony tego akwenu, a także poradnik dotyczący bezpieczeństwa nad wodą.

A to niejedyne pozasportowe elementy, który towarzyszyły rywalizacji kitesurferów. Organizatorzy wraz z partnerem tytularnym zawodów – marką Land Rover – ufundowali pierwszy na Półwyspie Helskim Rescue Box, czyli walizkowy zestaw ratowniczy, umożliwiający podjęcie pomocy w najtrudniejszych warunkach.

Land Rover Kite Cup
Land Rover Kite Cup

Rescue Box jest wyposażony w defibrylator, apteczkę podzieloną na sekcje w zależności od urazu, bojkę, gaśnicę i rzutkę ratowniczą. Przy każdym urządzeniu znajdują się proste instrukcje obsługi, które pozwalają na szybkie udzielenie pomocy, zanim na miejsce dotrą służby ratunkowe.

– Zależy nam na poprawie bezpieczeństwa, zwiększaniu świadomości zagrożeń
i umiejętności niesienia pomocy ofiarom niebezpiecznych zdarzeń na wodzie. Osób, które uprawiają sporty wodne, przybywa w Polsce z roku na rok. W sezonie, w wietrzne dni na Zatoce Puckiej potrafi być ponad 1000 osób, a wtedy nietrudno o wypadek. Rescue Box to wsparcie nie tylko dla służb ratowniczych, ale dla każdego, bo każdy z nas może uratować komuś życie – podkreśla organizator zawodów.
Rescue Box stanął w Chałupach na terenie kempingu Chałupy 3. Kolejne już wkrótce mają pojawić się we wszystkich najważniejszych punktach nad Bałtykiem.

Auto stworzone dla surferów

Marka Land Rover z mistrzostwami Polski w kitesurfingu związana jest od dwóch lat. W tym roku po raz pierwszy została partnerem tytularnym imprezy.

– Kitesurfing, tak jak samochody Land Rover, jest dla ludzi pełnych pasji, aktywnych, otwartych na świat, którzy cały czas chcą go odkrywać. Widzimy, że pasujemy do emocji, które generuje ten sport – podkreśla Łukasz Goździor, dyrektor marketingu i PR, Jaguar Land Rover Polska.

Land Rover Defender
Land Rover Defender

Dla uczestników firma przygotowała specjalną strefę, w której można było skorzystać z jazd testowych oraz z bliska poznać modele brytyjskiego producenta. W porcie w Pucku na zawodników czekał m.in. kultowy Defender. To auto idealnie pasuje do żeglarskiego świata. Spośród jego niezliczonych atutów wystarczy wspomnieć chociażby przestronny bagażnik, który pozwala zapakować cały sprzęt i udać się w drogę nawet w najbardziej dziewiczy nadmorski teren.

Warto dodać, że wszyscy odwiedzający strefę Land Rovera mogli skorzystać ze specjalnego miejsca do relaksu, skąd na wygodnych pufach i leżakach obserwowali zmagania sportowców.

Land Rover to wiodący na świecie producent luksusowych pojazdów z napędem na cztery koła. Swoim klientom oferuje unikatowe połączenie ducha brytyjskości, niezapomnianych wrażeń z jazdy oraz dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań w dziedzinie technologii i zrównoważonego rozwoju.

To jedyna marka, która łączy w sobie luksus, najwyższy komfort podróżowania oraz niezrównane właściwości terenowe. Samochody Land Rover doskonale sprawdzają się w jeździe po bezdrożach i nieodkrytych szlakach, dając jednocześnie gwarancję bezpieczeństwa i wyjątkowych przeżyć. Marka oferuje siedem modeli samochodów, od kultowego i ponadczasowego Defendera przez wszechstronny SUV Discovery aż po awangardowy i luksusowy model Range Rover.

Więcej informacji o poszczególnych modelach można znaleźć na stronie https://www.landrover.pl/.

Źródło artykułu: