MLB: Phillies obejmują prowadzenie na wschodzie

Piąta pod rząd wygrana Phillies była dla Marlins trzecią porażką pod rząd. Na przegranej zespołu z Florydy nie skorzystali Braves, którzy ulegli na wyjeździe Cincinnati Reds. Bohaterem "Czerwonych" został rookie, Jay Bruce.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Phillies jest to pierwsze prowadzenie w dywizji wschodniej od końcówki zeszłego sezonu, kiedy rzutem na taśmę wyprzedzili New York Mets i awansowali do play-offs. Piątkowy mecz z impetem rozpoczęli goście i po 2 RBI Luis’a Gonzalez’a prowadzili 3:0. Jednak ich radość nie trwała długo. W drugim inningu gospodarze zagrali koncertowo i zdobyli 7 runów, w tym po home runie Chase Utley oraz Chris Coste. Kompletną ochotę do gry odebrał gościom Ryan Howard, który swoim 3-punktowym wybiciem w trybuny podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 11:3, którego nie oddała do końca meczu. Trzecie zwycięstwo w sezonie odnotował Brett Myers. Grając przez 6.0 inningów oddał 3 ER oraz zaliczył aż 11 strikeouts.

Gdyby Braves na wyjazdach grali tak jak zespół z przeciętnym bilansem w lidze, bez wątpienia byliby na czele NL. Jednak najlepszy bilans w domu to nie wszystko. Na obcym terenie Braves grają najgorzej w całej lidze i odnieśli dopiero 7 zwycięstw przy aż 19 porażkach. W piątek w Cincinnati nie było inaczej. Obie drużyny zdobywały punkty tylko na przełomie 6. i 7. inningu jeśli chodzi o regulaminowy czas gry. Oprócz błędu przyjezdnych, punkt dla Reds zdobył Brandon Phillips. Dopiero w 11. in. "Czerwoni" zdołali przełamać miotacza gości i po błędzie Chipper’a Jones’a decydujący o zwycięstwie punk zdobył Jay Bruce, a był to jego dopiero czwarty mecz w MLB.

Jednak najdłuższe spotkanie tej nocy odbyło się w San Francisco, gdzie miejscowi Giants ulegli San Diego Padres 7:3. Patrząc na wynik, nie przychodzi oczywiście myśl, że zwycięstwo rozstrzygnęło się dopiero w 13. in., ale tak rzeczywiście było. "Księża" prowadzenie 3:1 objęli w 3. in. Wtedy po raz drugi w tym sezonie do trzeciej bazy dobiegł Marcus Giles, zdobywając 2 RBI. "Giganci" zdołali jednak odrobić starty i trzydziestosiedmio tysięczna publiczność czekała na extra innings. W 13. zmianie kiedy w składzie gości zostali już głównie zmiennicy na listę punktowych zagrań wpisał się Justin Huber. Jego 2 RBI pozwoliły wyjść gospodarzom na wysokie prowadzenie, którego gospodarze nie mieli szans zniwelować.

Powrót Alex’a Rodriguez’a do pierwszego składu "Jankesów" tchnął w zespół ducha, i udało im się wygrać siedem z ostatnich dziesięciu meczów. Spotkanie z Twins zaczęło się od szybkiego prowadzenie gospodarzy 4:1. Jak się okazało przez kolejne siedem zmian ogarnęła ich niemoc strzelecka, w czasie której Yankees zdołali odrobić starty i wyjść na prowadzenie 6:4. Home run Justin’a Morneau w 8. in. zmniejszył tylko straty ale ostatecznie przyjezdni wygrali ten zacięty mecz 6:5. Dwa punkty dla nowojorczyków zdobył A-Rod i ma ich w tym sezonie na koncie jak na razie 19. Ósme zwycięstwo w tym roku odniósł Mike Mussina. Przez 6.0 inningów oddał 2 punkty i miał 4 K.

Pozostałe wyniki:

Chicago Cubs – Colorado Rockies 10:9

Baltimore Orioles Boston Red Sox 2:5

Philadelphia Phillies – Florida Marlins 12:3

Cincinnati Reds – Atlanta Braves 3:2

Tampa Bay Rays – Chicago White Sox 2:1

New York Mets – Los Angeles Dodgers 5:9

Milwaukee Brewers – Houston Astros 5:1

Texas Rangers – Oakland Athletics 3:1

Kansas City Royals – Cleveland Indians 4:5

Minnesota Twins – New York Yankees 5:6

St. Louis Cardinals – Pittsburgh Pirates 5:4

Arizona Diamondbacks – Washington Nationals 4:7

Los Angeles Angels – Toronto Blue Jays 4:10

Seattle Mariners – Detroit Tigers 4:7

San Francisco Giants – San Diego Padres 3:7

Komentarze (0)