Kontrola rozpoczęła się po godzinie 9:00. Kontrolerzy będą sprawdzać, w jaki sposób były wydatkowane pieniądze z budżetu państwa.
- Badamy umowy, które są finansowane ze środków publicznych, ich realizację i rozliczenie przez PKOl - powiedziała przed kamerą TVN24 Monika Kowalska z NIK.
- Kontrola dopiero się rozpoczyna, więc nic więcej nie jesteśmy w stanie powiedzieć - dodała.
Kontrolerzy będą analizować umowy zawarte po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Tokio w 2021 roku.
O kontrolę w PKOl poprosił minister sportu Sławomir Nitras.
- Poprosiłem prezesa NIK o przeprowadzenie pilnej kontroli w PKOl dot. wydatkowania pieniędzy z budżetu państwa oraz spółek Skarbu Państwa. W ostatnich trzech latach była to kwota 92 mln zł - podkreślił Nitras w sierpniu podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł