Gdy w grudniu 2023 roku Sławomir Nitras został nowym ministrem sportu i turystyki, zadeklarował, że będzie chciał zachęcić ludzi do większej aktywności fizycznej. Aby to osiągnąć, konieczna jest nie tylko budowa czy modernizacja orlików (więcej tutaj). Trzeba również sprawić, aby obiekty sportowe były szeroko dostępne dla społeczeństwa.
- Otwórzmy boiska, sale sportowe dla młodzieży po zajęciach lekcyjnych. Zdejmijmy kłódki z tych wszystkich boisk, które w weekendy, popołudniami na tych płotach wiszą. Obiekty sportowe nie należą tylko i wyłącznie do szkół, ale należą do społeczności lokalnej i powinny nam służyć - powiedział Nitras podczas pobytu w Mierzynie.
W poniedziałek minister Nitras gościł w województwie zachodniopomorskim. Promował tam programy "Aktywna Szkoła" i "Aktywna Szkoła - zakup sprzętu sportowego". na które rząd chce przeznaczyć tylko w 2024 roku 335 mln złotych. Jak przekazał, na tym obszarze zgłosiło się już ponad 40 gmin.
ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu
Minister sportu i turystyki bardzo chce, aby jak najwięcej szkół przystąpiło do tych programów. Umożliwią one zakup niezbędnego sprzętu sportowego. Ponadto przekazane zostaną środki na rzecz trenerów, instruktorów i nauczycieli wychowania fizycznego, którzy będą prowadzili zajęcia z młodzieżą popołudniami i w weekendy.
- Mnie martwi sytuacja, kiedy przejeżdżam w sobotę przedpołudniem obok szkoły i tam nie ma żadnych zajęć, kiedy obiekt jest zamknięty, kiedy szkoła jest zamknięta i ani komercyjnie, ani niekomercyjnie nikt tam zajęć nie może prowadzić - wyznał Nitras.
Szef resortu zaapelował również do mieszkańców, aby ci interweniowali w samorządach ws. zamykanych obiektów sportowych. Celem programu "Aktywna Szkoła" jest bowiem nie tylko propagowanie sportu wśród dzieci i młodzieży, ale także wśród całych rodzin.
Czytaj także:
Iga Świątek była gwiazdą reprezentacji. Tak przedstawia się najnowszy ranking
Roszady w światowej czołówce. Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza