Polska rozczarowała w konkursie drużynowym. Eksperci martwią się o przyszłość skoków

PAP / Grzegorz Momot / Polscy skoczkowie po ostatniej serii skoków konkursu drużynowgo
PAP / Grzegorz Momot / Polscy skoczkowie po ostatniej serii skoków konkursu drużynowgo

Polska zajęła szóste miejsce w konkursie drużynowym igrzysk olimpijskich Pekin 2022. Do sprawienia sensacji zabrakło dużo. Eksperci po tych zawodach są zaniepokojeni o przyszłość skoków narciarskich w Polsce.

W polskiej kadrze po cichu marzono o tym, by podczas olimpijskiego konkursu drużynowego sprawić sensację i włączyć się do walki o medal olimpijski. Jednak już po pierwszej próbie Piotra Żyły wiadomo było, że będzie to bardzo trudne zadanie.

Paweł Wąsek, Dawid Kubacki i Kamil Stoch nie zdołali odwrócić losów rywalizacji i Biało-Czerwoni finiszowali na szóstym miejscu. To wynik daleki od oczekiwań kibiców, ale biorąc pod uwagę obecną formę, tak naprawdę trudno było oczekiwać więcej.

Eksperci w mediach społecznościowych martwią się jednak o przyszłość skoków narciarskich w Polsce. Na taką generację zawodników jak obecnie będzie trzeba trochę poczekać.

"Trzeba sobie powiedzieć: chwała tej generacji skoczków za medale na ostatnich igrzyskach. Natomiast coś się kończy i coś się zaczyna? Oby, bo w 2026 roku możemy zatęsknić za Stochem i spółką. PZN przespał ostatnie lata (następców brak), oby nie przespał tych 4 lat" - napisał na Twitterze Mateusz Ligęza.

"Ech, kompletnie nieudana dla nas drużynówka. Wąsek, Żyła i Kubacki na szóstym miejscu w swoich grupach. Stoch walczył, ale też nie dał rady... Niestety, najgorsza drużynówka od Vancouver - 6. miejsce. Taka sama jak w Salt Lake City" - zauważył Piotr Majchrzak.

"Szóste miejsce polskich skoczków w konkursie drużynowym w Pekinie to rozczarowanie, ale obyśmy za cztery lata w Mediolanie w ogóle weszli do drugiej serii i nie było takiej wyrwy pokoleniowej, jak np. u piłkarzy ręcznych" - dodał Dominik Senkowski.

O tym, kto sięgnął po brązowy medal zadecydowało 0.8 pkt. To może wpłynąć na relacje trenerów.

Na dobre wyniki osiągane przez Kamila Stocha uwagę zwrócił Sebastian Parfjanowicz.

"Zabrakło punktów Żyły i Kubackiego" - ocenił Łukasz Jachimiak.

Zdaniem Piotra Bąka to było najlepsze podsumowanie konkursu w wykonaniu Polaków.

O formie i nastroju Stocha napisał Dominik Formela.

Czytaj także:
"Nigdy więcej". Wymowny komentarz Żyły po konkursie
Kamil Stoch znów otarłby się o medal. Zobacz wyniki indywidualne "drużynówki"

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy

Komentarze (3)
avatar
MaxG
15.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podsumowanie: Stoch jak na swoją formę w tym sezonie, kontuzja może olimpiadę zaliczyć na mimo braku medalu. Kubacki słaby sezon a medal zdobył mając więcej szczęścia niż ........, Hula i W Czytaj całość
avatar
yes
14.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oceniam dobrze występ polskich skoczków. Nie chodziło o sensację, lecz o konkurs drużynowy. Przecież pisaliście, że bukmacherzy cenią wyżej dobrych zawodników i dobre drużyny. 
avatar
życzliwy
14.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro nie ma w Polsce narciarstwa to po co nam związek.