7., 28. i 17. w środę oraz 18., 18. i 10. w czwartek - takie miejsca w sześciu seriach treningowych na dużej skoczni w Chinach zajmował Kamil Stoch. Nie było tak dobrze jak w seriach próbnych na mniejszym obiekcie, gdzie Polak potrafił wygrać i być drugi.
Tym razem, przed konkursem indywidualnym, mamy sporo obaw o formę trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Spokój ws. Stocha zachowuje jednak Martin Schmitt, legenda skoków narciarskich.
- Myślę, że Kamil doskonale wie, co ma robić. Ma świetną technikę, jest bardzo doświadczony, spodziewam się, że będzie bardzo mocny. To na pewno jeden z głównych kandydatów do medalu - podkreślił Niemiec, cytowany przez sport.pl.
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kubacki pomógł polskiej olimpijce. "Wszyscy się śmiali"
Co więcej, zdaniem Schmitta nie tylko Stoch może odegrać jedną z czołowych ról podczas sobotniego konkursu indywidualnego na dużej skoczni. Jego zdaniem mocni będą również Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. U obu muszą jednak zostać spełnione warunki.
Schmitt w sport.pl zwrócił uwagę, że Kubacki musi płynniej wychodzić z progu, a Żyła zachować cierpliwość i nie iść na skróty. Zdaniem Niemca, Biało-Czerwoni będą też mocni podczas poniedziałkowego konkursu drużynowego.
W piątek na skoczni dużej odbędą się kwalifikacje do sobotnich zawodów indywidualnych. Początek o 12:00 czasu polskiego. O tej samej porze w sobotę odbędą się zmagania indywidualne, a dwa dni później drużynówka. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.
Czytaj także:
Zdenerwowany Kamil Stoch. "Brakuje mi tego, co jest najlepsze w skokach"
Sinusoida polskich skoczków. Są jednak dwie dobre wiadomości!