Na rozpoczynające się w piątek igrzyska olimpijskie 2024 do Paryża udało się 140 sportowców z Ukrainy, którzy rywalizować będą w 23 dyscyplinach. To najskromniejsza kadra ukraińska w XXI wieku (dla porównania w 2016 r. w Rio de Janeiro startowało 206 sportowców z tego kraju).
Powód jest oczywisty. Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. Wielu sportowców z zaatakowanego kraju ma trudności z odpowiednim przygotowaniem do zawodów. Część wstąpiła do armii i broni ojczyzny.
Dwa dni przed ceremonią otwarcia igrzysk w Paryżu do ukraińskich sportowców zwrócił się prezydent Wołodymyr Zełenski.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
- To już jest osiągnięcie Ukraińców, że w czasie takiej wojny i rosyjskiego terroru na pełną skalę, wciąż się przygotowywaliśmy i nadal uczestniczymy w igrzyskach. Nasza flaga i hymn Ukrainy będą na równi ze wszystkimi narodami, które szanują życie i zasady olimpizmu - mówił Zełenski cytowany przez portal sport.24tv.ua.
Następnie prezydent Ukrainy ostro potępił rosyjskiego agresora.
- Dziękuję wszystkim, którzy chronili zasady olimpizmu przed wypaczeniem oraz zapobiegli udziałowi państwa terrorystycznego i jego flagi w igrzyskach olimpijskich. Putin sprawia, że jedynym rosyjskim sportem jest dziś zabijanie ludzi. Świat nigdy tego nie będzie tolerował. Rosja musi przegrać wojnę. Wtedy życie zwycięży - dodał prezydent Ukrainy.
Przypomnijmy, że w Paryżu wystąpią także zawodnicy z Rosji oraz Białorusi (wspierającej inwazję rosyjską na Ukrainę), jako Indywidualni Neutralni Sportowcy (AIN). Musieli oni spełnić szereg warunków (m.in. zakaz wspierania wojny w Ukrainie, zakaz reprezentowania klubów związanych z wojskiem).
Po weryfikacji przez MKOl w igrzyskach olimpijskich 2024 weźmie udział 15 sportowców z Rosji oraz 16 z Białorusi.
Czytaj także: MKOl ośmieszony? Tak Rosjanie wystąpią w Paryżu
Czytaj także: Francuzi odmówili Rosjanom. Rzecznik Kremla oburzony