W miniony czwartek hokeiści Legii rozegrali ostatni sparing w czasie zgrupowania w Opolu. Po starciach z Polonią Bytom oraz Orlikiem Opole, na czwartek legioniści zaplanowali sobie mecz kontrolny z zespołem GKS-u Katowice. Pojedynek jednak nie został dokończony. Mecz przerwano już po pierwszej tercji. Taka decyzja padła ze strony legionistów.
Szkoleniowiec Legii, Stanisław Małkow, nie chcąc narażać swoich zawodników na kontuzje, z powodu ostrej gry katowiczan, przerwał spotkanie po zaledwie dzisięciu minutach gry. Rosjanin wraz ze swoimi asystentami ze względu na bójki wszczynane przez zawodników z Katowic, zdecydowali o przedwczesnym zakończeniu spotkania.
Legioniści wygrali dwa weekendowe sparingi z Orlikiem Opole. Sobotni mecz zakończył się wynikiem 11-6, a niedzielny 9-7. W przeciwieństwie do spotkania sobotniego, w niedzielę grali już podstawowi gracze opolskiego klubu.
Po dwumeczu trenerzy stołecznego klubu przyznali, że ze względu na szkoleniowy charakter gier, wynik nie miał większego znaczenia. Wskazuje jednak na poprawę głównych elementów gry drużyny. Mimo wszystko, zawodnicy nie prezentują jeszcze w pełni swoich możliwości, a pojawiające się błędy wynikają ze zmęczenia oraz braku "świeżości". Powoli krystalizują się również dwie pierwsze piątki zespołu.