Jacek Płachta: Jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Jacek Płachta jest zadowolony z tego, jak prowadzona przez niego reprezentacja Polski zareagowała na piątkową porażkę 1:6. W sobotę nasi hokeiści pokonali w Krynicy-Zdroju drugą drużynę Słowacji 5:1.

- Drużyna pozytywnie zareagowała na nie najlepszy piątkowy mecz, który przegraliśmy w sferze mentalnej. Przeanalizowaliśmy tę porażkę i w sobotę chłopcy grali szybciej i z większą determinacją - powiedział Jacek Płachta w rozmowie z portalem pzhl.tv.

Trener Polaków nie ukrywa, że cały zespół czeka ciężka praca przed mistrzostwami świata Dywizji 1A. - Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Najważniejsze, że od przyszłego tygodnia będę miał do dyspozycji w Katowicach pełne pięć piątek.

Jednym z bohaterów sobotniego spotkania był bramkarz, Kamil Kosowski. - Ogromne ukłony dla całej drużyny, bo który bramkarz by dzisiaj nie bronił, to wynik byłby tak samo dobry. Cały zespół zagrał znakomicie w obronie - stwierdził nasz golkiper.

14 i 15 kwietnia Polacy zmierzą się odpowiednio w Nottingham i Coventry z drużyną Wielkiej Brytanii. Mistrzostwa świata Dywizji 1A zostaną rozegrane w dniach 22-28 kwietnia w Kijowie. Awans do elity uzyskają dwa najlepsze zespoły, a ostatnia ekipa spadnie do Dywizji 1B.

ZOBACZ WIDEO Pięć bramek w pół godziny - Sevilla rozbiła Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
steffen
9.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak panie Płachta, dużo pracy. Byle nie za dużo, bo obawiam się że znów pan przesadzisz z obciążeniami i zanim się nasi rozkręcą to będzie po mistrzostwach.
I pytanie czemu w kadrze już nie ma
Czytaj całość