Spotkanie w Madison Square Garden nie zaczęło się najgorzej dla Rangers, którzy objęli prowadzenie w pierwszej tercji po golu Chrisa Kreidera. W drugiej części meczu do siatki trafili jednak tylko goście, za sprawą Keitha Yandle'a.
W ostatnich 20 minutach obie drużyny zdobyły jeszcze po jednym golu. Dla Rangers po raz piąty w sezonie trafił Mika Zibanejad. Szwed nie będzie jednak miło wspominał pojedynku z Panthers, po tym co zdarzyło się w ostatnich sekundach dogrywki. Niefortunny upadek skończył się bowiem dla Zibanejada złamaniem koście strzałkowej i co najmniej 6-tygodniową przerwą w grze.
W karnych "Pantery" wygrały 2:0 po golach Vincenta Trochecka i Aleksandera Barkova. Po stronie Nowego Jorku krążka do bramki nie potrafili skierować Mats Zuccarello i Brandon Pirri.
Calgary Flames zgarnęli komplet punktów w wyjazdowym meczu w Detroit, który rozpoczął serię sześciu spotkań "Płomieni" poza domem. Do czwartej z rzędu porażki Red Wings najmocniej przyczynili się zdobywca trzech asyst Dougie Hamilton i bramkarz Calgary Chad Johnson, który zaliczył 21 udanych interwencji.
W rozgrywanym najpóźniej meczu w Honda Center w Anaheim, miejscowi ulegli Los Angeles Kings 2:3. W zespole z "Miasta Aniołów" popisową partię rozegrał zdobywca dwóch goli i asysty Jeff Carter. Kings zrewanżowali się tym samym "Kaczorom" za porażkę u siebie sprzed trzech tygodni 0:4
Wyniki:
New York Rangers - Florida Panthers 2:3 kar. (1:0, 0:1, 1:1, 0:0, 0:2 k.)
Detroit Red Wings - Calgary Flames 2:3 (1:0, 0:1, 1:2)
Anaheim Ducks - Los Angeles Kings 2:3 (0:0, 0:3, 2:0)
ZOBACZ WIDEO Wpadka Barcelony, czerwona kartka nie pomogła - skrót meczu FC Barcelona - Malaga [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]