Kelly Czuy: Wiele jeszcze może się w tym sezonie wydarzyć

Kelly Czuy to kanadyjski hokeista, który gra dla MMKS-u Podhale Nowy Targ. Jego drużyna dysponuje bardzo młodym i niedoświadczonym składem, więc zawodnik ten jest jednym z najbardziej rutynowanych graczy nowotarskiej ekipy. Czuy dla portalu SportoweFakty.pl wypowiada się na temat bieżących rozgrywek PLH.

MMKS Podhale Nowy Targ zajęło trzecie miejsce na turnieju w Turkmenistanie, zorganizowanym z okazji otwarcia nowego lodowiska w Aszchabadzie. Kelly Czuy jest bardzo zadowolony z postawy jego zespołu w zawodach, w których brała udział m. in. drużyna AK Bars Kazań. - Myślę, że nasza ekipa naprawdę bardzo dobrze zaprezentowała się na turnieju w Turkmenistanie. Wierzę również, iż te zawody wiele dały nam w innej kwestii. Pomogą nam bowiem w scaleniu się i w następnych meczach pokażemy swoją siłę opartą na zespołowości i grze drużynowej. Podczas pobytu w Aszchabadzie mieliśmy sporo okazji do wspólnego spędzania czasu, jeszcze bardziej się zżyliśmy i wydaje mi się, że to wkrótce powinno zaprocentować.

Kanadyjczyk jest rozczarowany tegorocznymi rezultatami Podhala w Polskiej Lidze Hokejowej. - Niestety, tegoroczne wyniki naszej drużyny nie są zbyt dobre. Sezon jest jednak długi i naprawdę wiele jeszcze może się wydarzyć, nie należy nikogo skreślać na tym etapie rywalizacji. Przytrafiło nam się parę nieszczęść, jeśli chodzi o wyniki, ale wierzę, że to pozwoli nam być silniejszym w niedalekiej przyszłości. Nie chcemy więcej takich meczów. Mam nadzieję, że im dłużej sezon będzie trwał, tym lepiej grać będzie Podhale Nowy Targ.

Kelly Czuy twierdzi, że mimo fatalnej pierwszej części rozgrywek, nowotarżan stać na dobre zwieńczenie sezonu. - Oczywiście, możemy jeszcze coś w tym roku zdziałać. Podkreślam, to nie koniec ligi i wiele może się zdarzyć. Postaramy się o jak najlepsze wyniki, bo na pewno nas na to stać.

Hokeista MMKS-u jest zachwycony Nowym Targiem i podejściem ludzi do hokeja w tym mieście. - Uwielbiam Nowy Targ i myślę, że jest to wspaniałe miejsce do życia. Co jasne, bardzo lubię także mieszkańców tego miasta, którzy są bardzo przyjaznymi ludźmi.

Komentarze (0)