Spotkanie mimo tak znikomej ilości bramek obfitowało w ciekawe ataki, podbramkowe spięcia i interwencje bramkarzy. Brakowało jednak tego, co kibicom najbardziej się podoba – bramek. Kryniczanom mocno w tym przeszkadzał Marek Rączka, który od pierwszych minut bronił bardzo dobrze, a także ich własna skuteczność, gdyż nie potrafili oni celnie uderzać z dogodnych pozycji. Na domiar złego zawodnik krynickiego klubu, a wychowanek klubu z Sanoka - Robert Kostecki, który wrócił do gry po przerwie doznał kontuzji. Po pierwszych badaniach diagnozy nie są optymistyczne, gdyż lekarze stwierdzili u niego naciągnięte więzadła.
Hokeiści z Sanoka natomiast grali może mniej ambitnie, jednak przeprowadzili najważniejszą akcję w meczu. Po zespołowej akcji udało im się rozmontować krynicką obronę i po asystach Tomasza Malasińskiego i Krystiana Dziubińskiego, Elżbieciaka pokonał Dariusz Gruszka. Mimo zwycięstwa, hokeiści z Sanoka najprawdopodobniej nie zdołają awansować na czwarte miejsce w lidze i będą najprawdopodobniej najbardziej niechcianymi rywalami spośród wybierających swoich rywali drużyn z pierwszej czwórki.
KS KTH Krynica - Ciarko KH Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
0:1 - Dariusz Gruszka (Krystian Dziubiński, Tomasz Malaśiński) 31'
Składy:
KS KTH: Elżbieciak (Stepokura n/g) - Ovšak, Kasperczyk; Horný, Horowski (2), Buček - Štrach (4), Dudzik; Brocławik, M.Dubel (2), Kostecki - D.Kruczek (2), Kurz; Zieliński, Bryła, Zabawa oraz Myjak (2), Kozak
Ciarko KH: Rączka (Plaskiewicz n/g) - Ivicic (2), Kubat; Vozdecky (2), Biały, Radwański - Suur, Rąpała; Gruszka, Dziubiński (2), Malasiński - Owczarek, Gurican; Słowakiewicz (2), Milan (2), Mermer oraz Maciejko, Hućko, Wilusz, Poziomkowski
Kary: KS KTH – 12 min, Ciarko KH - 10 min.
Strzały: KS KTH - 24, Ciarko KH - 30.
Sędziowali: Rokicki - Polak, Kaczyński.
Widzów: 500.