Polki niesprawiedliwie potraktowane. Związek domaga się zadośćuczynienia

PAP / Fabrizio Carabelli/IPA Sport / Na zdjęciu: Liliana Lewińska
PAP / Fabrizio Carabelli/IPA Sport / Na zdjęciu: Liliana Lewińska

Sędziowskie manipulacje miały sprawić, że Biało-Czerwone nie wzięły udziału w ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich. - Odwoływaliśmy się, wysyłaliśmy pisma - tłumaczył Maciej Szafran, cytowany przez "PAP".

W tym artykule dowiesz się o:

Polski Związek Gimnastyczny (PZG) podjął działania prawne w odpowiedzi na zaniżenie ocen polskich zawodniczek podczas mistrzostw Europy 2024 w gimnastyce artystycznej. Jak poinformował sekretarz generalny PZG Maciej Szafran związek dąży do uzyskania zadośćuczynienia za niesprawiedliwe traktowanie Polek.

Od początku startów polskiej kadry w Budapeszcie, PZG wyrażał sprzeciw wobec manipulacji sędziowskich. - Odwoływaliśmy się, wysyłaliśmy pisma do europejskich i światowych władz gimnastyki oraz Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego - powiedział Szafran w rozmowie z "PAP". Wyniki nie zostały zmienione. To z kolei uniemożliwiło udział 15-letniej Liliany Lewińskiej i polskiej drużyny w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Sędzia Evangelia Trikomiti została zawieszona na cztery lata za manipulowanie wynikami, co miało pomóc zawodniczce z Cypru zakwalifikować się na igrzyska. Decyzja jest efektem postępowania prowadzonego przez Fundację Etyki Międzynarodowej Federacji Gimnastyki (FIG). Trikomiti została również ukarana grzywną w wysokości ośmiu tysięcy euro.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Choć decyzja o zawieszeniu sędzi nie przywróci Polsce kwalifikacji olimpijskiej, PZG wyraża satysfakcję z efektów swoich działań. - Ręka sportowej sprawiedliwości dosięgnęła odpowiedzialną za manipulacje - podkreślił Szafran. Związek kontynuuje analizę prawną, aby opracować listę działań w staraniach o zadośćuczynienie.

Sprawa była procedowana w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie oraz w Fundacji Etyki przy FIG. Mimo że nie wpłynęło to na przywrócenie kwalifikacji, odsunięcie Trikomiti od sędziowania przed turniejem olimpijskim było sygnałem, że sprzeciw PZG był zasadny. Polski Związek Gimnastyczny nie ustaje w walce o sprawiedliwość i respektowanie zasad fair play.

Komentarze (0)