Był filarem swojej drużyny. Z gry wyeliminowała go poważna kontuzja

Facebook / GI Malepszy Futsal Leszno / Marcin Firańczyk
Facebook / GI Malepszy Futsal Leszno / Marcin Firańczyk

O ogromnym pechu może mówić Marcin Firańczyk. Zawodnik GI Malepszy Futsalu Leszno musiał przejść operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Teraz czeka go niełatwy okres rehabilitacji.

Marcin Firańczyk do GI Malepszy Futsalu Leszno trafił w styczniu 2022 roku. Było to niewątpliwe wzmocnienie zespołu ze Statscore Futsal Ekstraklasy. Niestety, w pewnym momencie z gry wyeliminowała go kontuzja.

"Kontuzja w trakcie sezonu to chyba najgorsza rzecz jak może przydarzyć się zawodnikowi. Niestety nie ominęła ona naszej drużyny w tym roku. Marcin Firańczyk dołączył do nas w styczniu. Szybko zdobył sobie zaufanie trenera, pojawiając się w pierwszym składzie, zdobywając sześć bramek. Dziś (20 kwietnia) w szpitalu w Białymstoku przeszedł operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego" - informuje leszczyński klub na Facebooku.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Teraz czeka go okres rehabilitacji. "O pracy, jaką trzeba wykonać wiedzą ci sportowcy, którzy z taką kontuzją się borykali, ale wracali do pełnej sprawności. My wierzymy w szybki powrót Marcina, czego dowodem jest ustalenie między nami warunków współpracy w sezonie 2022/2023" - kończy GI Malepszy Futsal.

Po dołączeniu do leszczyńskiej drużyny Firańczyk rozegrał w Statscore Futsal Ekstraklasie osiem spotkań, w których zdobył sześć bramek - był mocnym ogniwem klubu z Wielkopolski.

Zobacz także:
> Na górze bez zmian. W dole coraz większy ścisk
> Futsal. AZS UW DARKOMP Wilanów - MOKS Słoneczny Stok Białystok 0:5 [GALERIA]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?

Komentarze (0)