Ostatnio krytykował, teraz triumfuje. "Być może my tak musimy grać"

Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Zdjęcie z meczu Górnik Polkowice - AZS UW Darkomp Wilanów
Materiały prasowe / Tomasz Szulc / Zdjęcie z meczu Górnik Polkowice - AZS UW Darkomp Wilanów

- Dostajemy dwa gole i wtedy zaczynamy grać - zauważył po historycznym zwycięstwie w STATSCORE Futsal Ekstraklasie trener beniaminka ligi Górnika Polkowice Grzegorz Nowak.

W tym artykule dowiesz się o:

Po poprzedniej kolejce głośno było o wypowiedzi trenera beniaminka STATSCORE Futsal Ekstraklasy Grzegorza Nowaka. Szkoleniowiec skrytykował zarządzających Górnikiem Polkowice. Opiekun ligowego nowicjusza miał pretensje, że latem drużyna po awansie nie została wzmocniona.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Po 6. serii trener w końcu mógł z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Jego drużyna odniosła historyczne zwycięstwo w lidze, pokonując AZS UG Futsal 7:4.

Mecz źle zaczął się dla gospodarzy, którzy stracili dwie bramki. - Znowu przytrafiła nam się kiepska 1. połowa. Wiedzieliśmy co mamy robić, ale nie wykorzystywaliśmy tego. Być może my tak musimy grać. Dostajemy dwa gole i wtedy zaczynamy grać. Znowu traciliśmy gole po naszych błędach - narzekał Nowak w rozmowie z telewizją klubową Górnika Polkowice.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Futsaliści gospodarzy potrafili się podnieść i stłamsić rywala. - Kontaktowy gol dodał nam wiary. Bramka na 2:2 sprawiła, że zaczął się inny mecz - stwierdził trener, który jednak miał sporo uwag do drużyny po wygranej. - Cały czas nie gramy tego, co trenujemy. Mieliśmy inne założenia. Pressing wyszedł sam z siebie. Przegrywaliśmy dwoma golami i nie było na co czekać - powiedział. - Mamy wielu zawodników trawiastych i musimy ich przestawić na małą halę. To wymaga czasu. Zawodnicy widzą jednak, że pozostawione na parkiecie zdrowie procentuje - podsumował Grzegorz Nowak

Górnik wciąż zajmuje w tabeli ostatnie miejsce, ale ma tyle samo punktów co cztery kolejne drużyny. W następnej kolejce polkowiczanie zmierzą się na wyjeździe z podrażnionym mistrzem Polski Rekordem Bielsko-Biała. To spotkanie, podobnie jak inne w 7. serii, będzie można zobaczyć na platformie WP Pilot.

Czytaj także:
Rozpędzony zespół zatrzymany w Toruniu. Te słowa trenera mówią same za siebie
Mistrz zatrzymany! Na dole coraz ciaśniej

Komentarze (0)