F1: Robert Kubica nie chce zdradzać powodów odejścia z Williamsa. "Nie mogę tego powiedzieć"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Nie mogę zdradzić dlaczego postanowiłem odejść z Williamsa - powiedział Robert Kubica. Polski kierowca podkreślił jednak, że decyzja nie była trudna do podjęcia. 34-latek nie wie też, co będzie robi w roku 2020.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica decyzję o odejściu z Williamsa po obecnym sezonie F1 ogłosił na konferencji prasowej przed Grand Prix Singapuru. Polak nie chciał jednak wchodzić w szczegóły. Podobnie było przed kamerami Eleven Sports.

- Dlaczego to zrobiłem? Nie ma co komentować za dużo. I tak większość rzeczy nie mogę powiedzieć. Podjąłem taką decyzję, bo była słuszna. Tak naprawdę nie była trudna. Ważne było, aby wcześniej czy później to zrobić. To był właściwy czas - powiedział Kubica w rozmowie z Maciejem Jermakowem.

Czytaj także: George Russell skomentował decyzję Roberta Kubicy

34-latek podkreślił, że nie wie co będzie robić w roku 2020. - Dużo będzie zależało od tego, co będzie możliwe. Są pewne kierunki, ale najpierw trzeba wszystko złożyć w całość. Priorytetem jest dla mnie ściganie, a mamy jeszcze siedem wyścigów do końca sezonu. Jesteśmy teraz w najgorętszym okresie F1 - dodał Kubica.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacji Polski zabrakło lidera? "Nie można budować kadry na kimś innym niż Robert Lewandowski"

Deklaracja Kubicy względem sezonu 2020 sprawiła, że na dalszy plan zeszło Grand Prix Singapuru, a przecież już w piątkowy poranek (czasu polskiego) kierowcy wyjadą na tor Marina Bay. - To najbardziej wymagający wyścig. Konfiguracja nitki toru i warunków klimatycznych daje w kość nie tylko oponom, ale i kierowcom. Długo się tu nie ścigałem, ale to będzie konkretny wyścig - ocenił Kubica.

Rywalizacja w Singapurze jest niezwykle wymagająca dla kierowców ze względu na sporą wilgotność i wysokie temperatury. Niektórzy starają się przygotować do wyścigu F1 na Marina Bay m.in. poprzez specjalne kąpiele w wodzie z lodem. - Nigdy nie stosowałem takich rzeczy. Wiem, że niektórzy tak. To zależy od przyzwyczajenia. Wydaje mi się, że jest chłodniej niż w latach poprzednich, ale w kokpicie na pewno będzie gorąco - stwierdził Kubica.

Czytaj także: Lewis Hamilton liczy, że Robert Kubica zostanie w F1

Ponadto Kubica ujawnił, że po raz kolejny skorzysta z używanego silnika, który ma już przejechany dystans kilku wyścigów. - Zacznę weekend z jednostką, z którą zaczynałem ostatnie wyścigi. On ma trochę kilometrów już przejechanych. Trudno o prognozy dla Williamsa, bo tor jest zupełnie inny niż Belgia i Włochy, gdzie ostatnio byliśmy. Warunki będą głównym czynnikiem - podsumował Kubica.

Komentarze (10)
avatar
Karol Kowalski
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie może nic mówić bo jest NDA. Powody to raczej wszyscy i tak się domyślają. Słuszny wybór Robert. Szkoda, że nie miałeś szansy pokazać swoich umiejętności. 
avatar
Kurt Cobain - Stare WP musi wrócić
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
P:S Już o tym wspominałem ale kierowcy w stawce darzą go dużym szacunkiem. Tylko m oczywiście na niego plujemy ile wlezie 
avatar
Kurt Cobain - Stare WP musi wrócić
19.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Proste. Robert nie będzie ciąga druta williamsowi. Dopóki jeździł massa no i ten ehhh Stroll to jeszcze Williams miał trochę godności ale potem to się stoczyli. Do innych zespołów potrzeba umie Czytaj całość
avatar
Michal Furmaniak
19.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A my swoje jest.... 
kolo7
19.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Do arkadio widać ze nie masz pojęcia o F1 Robert sam odszedł oni by ciągnęli to do grudnia żeby podbić cenę to jest nie na rękę bo Lafiti nie musi tyle płacić Williamsowi po drugie zobacz klasy Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści