Od 2014 roku, a więc od momentu rozpoczęcia tzw. ery hybrydowej, trwają dyskusje na temat drogi rozwoju F1. Nie brakuje krytyków. Od początku do tego grona należeli m.in Bernie Ecclestone czy Sebastian Vettel.
Szef F1, Chase Carey jest jednak przekonany, że inżynierowie mają na swoim koncie ogromne osiągnięcia, którymi należy się chwalić.
To jeden z planów na najbliższy czas. - Nie chodzi o to, żeby podkreślać naszą najwyższą pozycję w aspekcie technologii. Samochody są niezwykle wydajne, cały czas są rozwijane i ulepszane. Zmniejszamy stale emisję dwutlenku węgla do atmosfery - powiedział.
Chaosu w F1 nie będzie. Czytaj więcej!
- Ponadto bardzo chcemy podkreślać i promować F1 jako sport dla wszystkich. Mam tu na myśli rozprzestrzenianie i rozpowszechnianie go na całym świecie, szczególnie w grupie kobiet. Chcemy dotrzeć do każdego zakątka świata, także w aspektach pozatorowych. Nadal ma być to rywalizacja unikatowa, prestiżowa, ale zarazem otwarta dla wszystkich - podkreślił Carey.
To może być najlepszy sezon w F1 od lat. Czytaj więcej!
Szef Formuły 1 wierzy, że nowy sezon przyniesie wzrost zainteresowania królową motorsportu. - Będziemy nadal rozwijać tradycyjne formy przekazu, a także ulepszać transmisje, m.in dzięki nowym kamerom i grafikom. Celem jest przenosić ten sport poza kalendarz wyścigów, tak aby każdy kibic doświadczał go jak najmocniej - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Hierarchia polskich napastników? "Lewandowski, Milik, Piątek. Piątkowi jeszcze trochę brakuje"