Oficjalnie: Carlos Sainz w Renault. Koniec marzeń Roberta Kubicy

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Carlos Sainz jr.
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Carlos Sainz jr.

Renault oficjalnie potwierdziło pozyskanie Carlosa Sainza. Hiszpański kierowca będzie startować w zespole z Enstone w 2018 roku. Nadal będzie jednak wspierany przez Red Bulla i będzie miał możliwość powrotu do macierzystej ekipy w sezonie 2019.

Od kilku dni stało się jasne, że Carlos Sainz będzie nowym kierowcą zespołu Renault. Hiszpan został włączony w negocjacje dotyczące silników - Francuzi od nowego sezonu będą dostarczać jednostki napędowe McLarenowi, zaś Toro Rosso związało się umową z Hondą.

Sainz zadebiutował w F1 w sezonie 2015 w barwach Toro Rosso. Francuz interesowali się nim już przed rokiem, ale wtedy na przeszkodzie stanął fakt, ze młody kierowca ciągle jest związany umową z Red Bullem. Negocjacje w sprawie silników w F1 sprawiły, że udało się zwolnić 23-latka z kontraktu. Dlatego spędzi on kolejny rok w Renault.

- Sainz jest kierowcą niezwykle obiecującym. Był na naszym celowniku od jakiegoś czasu. Tym bardziej, że wcześniej odnosił sukcesy w seriach wyścigowych odbywających się pod patronatem Renault. To dla nas pozytywna wiadomość, że możemy potwierdzić jego kontrakt na sezon 2018 - powiedział Cyril Abiteboul, szef Renault.

W tej sytuacji z Renault pożegna się Jolyon Palmer. Brytyjczyk startował w ekipie z Enstone w sezonach 2016-2017. - Chcę mu podziękować za pracę wykonaną na rzecz zespołu w ostatnich miesiącach. To jest obiecujący kierowca i życzymy mu wszystkiego dobrego na dalszym etapie kariery - dodał Francuz.

- Jestem szczęśliwy, że mogę dołączyć do Renault. To zaszczyt być kierowcą w fabrycznej ekipie. Wierzę, że odwdzięczę się za otrzymane zaufanie postawą na torze. Ostatnie postępy czynione przez zespół są obiecujące i jestem przekonany, że dołączam do zespołu we właściwym momencie. Chcę wspólnie z nim tworzyć historię - skomentował Sainz.

W tej sytuacji w sezonie 2018 w zespole Renault na pewno nie zobaczymy Roberta Kubicy. Polak w ostatnim czasie przeszedł szereg testów w ekipie z Enstone, ale ostatecznie Francuzi nie zdecydowali się go zakontraktować.

ZOBACZ WIDEO Maria Andrejczyk: Nie rozumiem hejtu na dziewczyny, które chcą ładnie wyglądać

Komentarze (19)
avatar
julsonka
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
świetna decyzja Renault , sainz to bardzo utalentowany kierowca , zasłużył na zespól w którym moze sie rozwijać ! 
Maniac
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Do Rozpierdek: No, nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji...
To nie jest plucie jadem, tylko analiza dokonań Kubicy na przestrzeni lat w których się ścigał w F1. Jeżeli nie wierzysz, to spra
Czytaj całość
Nobody55
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kolejny raz Polacy się przekonali, że jak twierdził Wańkowicz "Francuzi, to mydłki i nie potrafią dzieci robić". Jedyna, co dobrze im wychodzi, to wystawianie przyjaciół "do wiatru". I już wici Czytaj całość
avatar
Wojtek Szoka
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nico Rosberg pomoże Robertowi :) Pokazał się w odpowiednim momencie, a RK udowodnił podczas testów, że spokojnie może rywalizować z najlepszymi. Czwarty czas za najszybszymi nie bierze się znik Czytaj całość
avatar
Andy Iwan
15.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To zamieszanie z Robertem w F1 robi sie coraz bardziej niezrozumiale wychodzi na to ze umiejetnosci kierowców nie sa najważniejsze a liczą się przedewszystkim układy sponsorskie ciekawe czy coś Czytaj całość