Bernie Ecclestone został pierwszą ofiarą nowych rządów Liberty Media. Amerykańscy właściciele Formuły 1 po przejęciu władzy odsunęli Brytyjczyka od rządów. 86-latek nie skorzystał również z propozycji zostania "honorowym prezesem F1".
Niemieckie media donosiły, iż Ecclestone był gotowy na taki scenariusz, od dłuższego czasu planował sprzedaż swoich udziałów w F1 i założenie konkurencyjnej serii wyścigowej o nazwie GP1.
Jednak w wydanym przez Berniego Ecclestone'a oświadczeniu dowiadujemy się, że Brytyjczyk w żadnym wypadku nie będzie prowadził konkurencyjnej kampanii dla F1.
- Zbudowałem te mistrzostwa na przestrzeni ostatnich 50 lat. To coś z czego jestem dumny i ostatnią rzeczą jaką chciałbym widzieć, jest jej upadek - powiedział zainteresowany.
Jednocześnie Ecclestone nie wyjaśnił jakie są jego plany na przyszłość i czy będzie dalej blisko związany z Formułą 1.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców