Nico Rosberg zaczął myśleć o odejściu po GP Japonii. "Presja była duża"

PAP/EPA
PAP/EPA

Na swoim profilu społecznościowym Nico Rosberg przyznał, że po raz pierwszy zaczął myśleć o odejściu po GP Japonii. To właśnie wtedy szanse Niemca na tytuł znacznie wzrosły.

W tym artykule dowiesz się o:

- Kiedy wygrałem wyścig na Suzuce i gdy losy tytułu miałem w swoich rękach, to poczułem bardzo dużą presję. To właśnie wtedy pojawiły się pierwsze myśli. Pomyślałem: Jakby to było, gdybym zakończył karierę jako mistrz świata? - napisał Nico Rosberg na Facebooku.

Przed ostatnim wyścigiem sezonu 2016, Niemiec czuł, że GP Abu Zabi będzie jego ostatnim. - W niedzielę rano myślałem, że to może być mój ostatni wyścig. To pozwoliło mi oczyścić głowę. Chciałem cieszyć się każdą chwilą. Potem zgasły światła... i przeżyłem najbardziej intensywne 55 okrążeń w moim życiu - dodał.

Mistrz świata przyznał także, ze jako pierwsi o jego decyzji dowiedziały się trzy osoby. - Była to moja żona Vivian, mój menedżer Georg Nolte, a następnie Toto Wolff - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Komentarze (0)