Lewis Hamilton trafił do ostatniego rzędu w następstwie potrójnej wymiany jednostki napędowej podczas treningów w GP Belgii. W kwalifikacjach Brytyjczyk nie walczył nawet o awans do Q2, uzyskując najgorszy czas.
Mercedes początkowo przyznał, że mistrz świata będzie startował z ostatniej linii, lecz w niedzielny poranek potwierdził, że Hamilton ruszy z pit lane, by uniknąć zamieszania na wejściu w pierwszy zakręt.
Brytyjczyk nie miał zresztą wyboru, jak rozpocząć niedzielny wyścig, po tym jak Mercedes złamał zasady parku zamkniętego, zrywając zabezpieczenie ze skrzyni biegów.
Drugi kierowca niemieckiego teamu, Nico Rosberg zapewnił sobie w sobotę start z pole position.
ZOBACZ WIDEO: Napoli - Milan: zobacz skrót meczu i gole Arkadiusza Milika [Zdjęcia ELEVEN SPORTS]
