Łatwe zwycięstwo Lewisa Hamiltona w Chinach

Lewis Hamilton w pewnym stylu odniósł drugie zwycięstwo w sezonie 2015. Brytyjczyk na mecie Grand Prix Chin wyprzedził Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.

Świetny start i kontrola prowadzenia przez cały wyścig - tak wyglądał występ aktualnego mistrza świata na torze w Szanghaju. Lewis Hamilton ani przez moment nie czuł się zagrożony utratą swojego prowadzenia. W pierwszej fazie wyścigu naciskał na niego Nico Rosberg jednak nawet Niemiec został zmuszony do tego, aby odpuścić.
[ad=rectangle]

Po pierwszej zmianie opon Rosberg przyznał się przez radio, że musi utrzymać kilka sekund straty do Hamiltona, aby nie zniszczyć swoich opon. Na kolejnych kółkach minimalna strata przerosła się w coraz większy dystans i Anglik mógł pewnie finiszować na pierwszej pozycji. Szefostwo Mercedesa cieszył przede wszystkim drugi dublet w sezonie 2015.

Na trzeciej pozycji wyścig ukończył Sebastian Vettel. Niemiec jako pierwszy zjechał do alei serwisowej i kilku ekspertów wieszczyło kolejny manwer taktyczny ze strony Ferrari. Tym razem nie było jednak powtórki z Malezji. W końcówce na Vettela naciskał Kimi Raikkonen, którego powstrzymał samochód bezpieczeństwa.

Fin jest chyba największym zwycięzcą GP Chin obok Lewisa Hamiltona. Po genialnym starcie "połknął" oba bolidy Williamsa i podobnie jak w Sepang dojechał do mety na czwartym miejscu zapewniając zespołowi solidną zdobycz punktową i powiększenie przewagi w klasyfikacji konstruktorów nad Williamsem. [event_poll=47790]

Po raz pierwszy w sezonie 2015 wyścig w punktowanej dziesiątce zakończył Lotus. Zespołowi pomógł w tym Romain Grosjean, który zajął siódme miejsce. Blisko punktów był także Pastor Maldonado. Wenezuelczyk popełnił jednak kilka rażących błędów, a końcówce został uderzony w tył przez szarżującego Jensona Buttona.

Zawstydzający występ zaliczyło ponownie Renault, którego jednostki napędowe zrujnowały wyścig Daniiła Kwiata i Maxa Verstappena. Holender z Toro Rosso w końcówce jechał pewnie na ósmej pozycji przed awarią silnika.

Po trzech rundach mistrzostw świata liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Lewis Hamilton. Brytyjczyk wyprzedza o 13 punktów Sebastiana Vettela i o 17 trzeciego Nico Rosberga. W zestawieniu producentów prowadzi Mercedes (119 pkt.) przed Ferrari (79) i Williamsem (48).

Wyniki Grand Prix Chin:

PKierowcaZespółCzas/strata
1 Lewis Hamilton Mercedes
2 Nico Rosberg Mercedes +0,714
3 Sebastian Vettel Ferrari +2,988
4 Kimi Räikkönen Ferrari +3,835
5 Felipe Massa Williams +8,544
6 Valtteri Bottas Williams +9,885
7 Romain Grosjean Lotus +19,008
8 Felipe Nasr Sauber +22,625
9 Daniel Ricciardo Red Bull +32,117
10 Marcus Ericsson Sauber +1 okr.
11 Sergio Perez Force India +1 okr.
12 Fernando Alonso McLaren +1 okr.
13 Jenson Button McLaren +1 okr.
14 Carlos Sainz Jr. Toro Rosso +1 okr.
15 Will Stevens Manor +2 okr.
16 Roberto Merhi Manor +2 okr.
NIESKLASYFIKOWANI
Max Verstappen Toro Rosso
Pastor Maldonado Lotus
Daniil Kwiat Red Bull
Nico Hulkenberg Force India
Komentarze (10)
avatar
Gołąbek85 Międzyrzecz Deszczno
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podoba mi się jazda Hamiltona :) 
avatar
tegu4et5ujrtuj
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Toc to nie jest sport, mercedes, ferrari, williams, wszystko zalezy od samochodow, kierowcy co najwyzej rywalizuja w danym zespole. Jak mozna taki szajs ogladac. 
ladychapel
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Po 15 okrążeniu już zasypiałem, przebudził mnie kilkakrotnie podniecony głos komentatora: jest! wyprzedza! niessssamowite! - otwieram oczy a tam powolne wyprzedzenie na zakręcie... Ocknąłem się Czytaj całość
avatar
Hampelek
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
szachy są bardziej interesujące niż dzisiejsza F1 
avatar
Fives75
12.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Kiedy ktoś napisze że to gó.. a nie sport?? Ludzki czynnik całkowicie nie istotny. Button, Alonso to tylko w tym wyścigu dowód że ich umiejętność jazdy nie ma żadnego znaczenia. Więcej się piep Czytaj całość