Kierowca Ferrari nie chce na razie rozmawiać o swojej przyszłości. Jego celem na razie jest poprawa wydajności tegorocznego bolidu. Fernando Alonso nie rozmyśla o tym, co może robić po sezonie 2016, kiedy wygaśnie jego umowa z włoską stajnią.
[ad=rectangle]
Kilka zespołów chętnie widziałoby Alonso u siebie. Rok temu Hiszpan zabiegał nawet o angaż w Red Bull Racing, krytykując Luca di Montezemolo oraz zespół Ferrari za brak konkurencyjności. Również McLaren Mercedes jest podobno bardzo zainteresowany ponowną współpracą z hiszpańskim kierowcą.
- Na razie są ważniejsze priorytety - odpowiedział Fernando Alonso na pytanie, czy rozważa zmianę otoczenia. - Chcę pomóc zespołowi w zdobyciu jak największej liczby punktów. Jest to możliwe, jeżeli włożymy w to maksymalny wysiłek, a cała ekipa będzie skoncentrowana. Wtedy bolid będzie lepszy w przyszłym roku - dodał.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Rok 2016 to nie jest coś, o czym myślę teraz. Tak jak już wspomniałem, są w tej chwili ważniejsze priorytety. Zobaczmy, co będzie najlepszym rozwiązaniem - zakończył Fernando Alonso.