Stawką organizowanego w Arenie Armeec pojedynku będzie należący do Pulewa pas WBA Intercontinental w wadze ciężkiej. Bułgar sięgnął po niego w grudniu ubiegłego roku wygrywając w tej samej hali z Samuelem Peterem. Dla 35-latka było to 23. zwycięstwo w karierze. Imponujący bilans uzupełnia zaledwie jedna porażka, poniesiona w listopadzie 2014 roku z rąk Władimira Kliczki. Pulew to były czempion IBF International i mistrz Europy w wadze ciężkiej, od lat notowany jest w ścisłych czołówkach rankingów i zdaniem ekspertów w niedalekiej przyszłości znów może powalczyć o jeden z najbardziej prestiżowych pasów.
Najpierw musi jednak pokonać Johnsona, byłego pretendenta do pasa WBC World oraz WBO International i WBA International w wadze ciężkiej. Amerykanin nie ma ostatnio dobrej passy, z ośmiu poprzednich walk zaledwie dwie rozstrzygał na swoją korzyść. Triumfował jednak w ostatniej, w połowie marca tego roku, kiedy to wygrał z Jamalem Woodsem. Wcześniej przekonał się jak silnym uderzeniem dysponuje Anthony Joshua i jak dobrymi pięściarzami są Manuel Charr i Dereck Chisora. W starciu z Pulevem sprawić niespodziankę będzie mu niesłuchanie trudno. Bułgar zrobi wszystko, aby pojedynek przed rodzimą publicznością zakończyć przed czasem i szykować się już do kolejnej obrony swojego pasa.
Gala w Sofii z walką wieczoru Pulew vs Johnson w piątek 28 kwietnia o 19.00 na żywo wyłącznie w Fightklubie!
ZOBACZ WIDEO: Zapowiedź walki Pulew vs Johnson