Pojedynkiem wieczoru na organizowanej w Wells Fargo Center gali będzie starcie legendarnego Eddiego „The Underground Kinga” Alvareza z inną legendą sportów walki, a jednocześnie jednym ze swoich najbardziej zaciekłych rywali, Jeremym „Lil Heathenem” Stephensem. Starcie to zaplanowane w wadze półśredniej, a powiedzieć, że budzi ono zainteresowanie fanów sportów walki na całym świecie, to nic nie powiedzieć.
Alvarez to były czempion UFC i Bellatora, który w MMA stoczył w całej karierze 40 pojedynków, wygrywając 30 z nich. W szczytowej formie uchodzi za jednego z najlepszych fighterów na świecie, walczącego bardzo efektownie i mającego realne szanse na rzucenie rękawicy samemu Conorowi McGregorowi, z którymi przegrał jednak ostatecznie walkę o pas na UFC 205. Po kilku latach występów w największej amerykańskiej organizacji MMA związał się kontraktem z ONE, dla której walczył czterokrotnie, tylko raz kończąc pojedynek zwycięstwem.
W 2023 roku, po dwuletnim rozbracie z zawodowym sportem, zdecydował się spróbować swoich sił w Bare Knuckle Fighting Championship. W debiucie wygrał z Chadem Mendesem, pół roku później nie dał już jednak rady Mike’owi Perry’emu. W sobotnią noc spróbuje powrócić na zwycięski szlak w mieście, w którym przyszedł na świat i z którym związany jest bardzo emocjonalnie.
W Wells Fargo Center jego rywalem będzie inny weteran UFC, Jeremy Stephens, który dla organizacji tej walczył przez okrągłą dekadę w latach 2007-2017. W sumie w MMA ma w dorobku 29 wygranych w 51 walkach i choć trudno doszukiwać się w jego gablocie tytułów z UFC, w pamięci fanów zapisał się jako świetny zawodnik, który w każdy pojedynku zostawiał w oktagonie serce. Stephens we wcześniejszym etapie kariery nie mógł pochwalić się wynikami osiąganymi przez Alvareza, ale nieco lepiej wiedzie mu się pod szyldem BKFC. Amerykanin dwukrotnie pojawiał się w okrągłym ringu i obie te walki wygrał – z Jimmiem Riverą i Bobbym Taylorem. W Filadelfii na pewno będzie miał chrapkę na kolejną efektowną wiktorię.
Innym świetnie zapowiadającym się pojedynkiem będzie batalia o mistrzowski pas w wadze ciężkiej, o który rywalizować będą: broniący tytułu Mick Terrill i niepokonany Ben Rothwell. Pierwszy z nich swoją przygodę z walkami na gołe pięści rozpoczynał w BKB, od lipca 2023 roku walczy już jednak dla Bare Knuckle Fighting Championship i to walczy niezwykle efektywnie. Wprawdzie w swoim debiucie w organizacji przegrał z Arnoldem Adamsem, później jednak było już znacznie lepiej. Wygrana z Samem Shewmakerem otworzyła mu drogę do walki eliminacyjnej o pas, w której pokonał Steve’a Banksa, a następnie do walki o tytuł. W niej Terrill wziął srogi rewanż na Adamsie, znokautował go w czwartej rundzie i zdobył wakujący pas, który w kwietniu obronił w starciu z Lorenzo Huntem.
W sobotnią noc jego kolejnym rywalem będzie Ben Rothwell, była gwiazda UFC, mająca na koncie 17 walk dla tej organizacji i 53 łącznie w oktagonie MMA. 43-latek od 2022 roku z powodzeniem spełnia się jednak walcząc dla BKFC. Póki co ma za sobą trzy pojedynki, wszystkie zwycięskie i wszystkie zakończone przed czasem. Już w pierwszych rundach starcia z nim kończyli Bobo O’Bannon i Tod Duffee, niewiele dłużej, bo do rundy numer trzy przetrwał jedynie Josh Copeland.
Normą na galach BKFC jest fakt, że jedną z najwyższych pozycji w karcie organizatorzy często oddają w kobiece ręce. Tak też będzie w Filadelfii, a powód do tego jest zacny, w okrągłym ringu powalczą bowiem dwie uwielbiane przez fanów zawodniczki, Taylor „Killa Bee” Starling i Bec „Rowdy” Rawlings.
Pierwsza z nich dla BKFC walczyła już siedmiokrotnie, wygrywając cztery z tych pojedynków. 28-letnia Amerykanka świetnie rozpoczęła przygodę z organizacją, zwyciężając na otwarcie trzy kolejne walki, później wiodło się jej różnie, częściej przegrywała, niż cieszyła się ze zwycięstw, bilans ma jednak wciąż dodatni, choć w ostatniej potyczce – na BKFC 63 – musiała uznać wyższość Britain Beltran Hart.
W sobotnią noc jej rywalką będzie starsza od niej o siedem lat Australijka, Bec Rawlings, mająca za sobą całkiem udane występy dla UFC i Bellatora, a także sześć walk pod auspicjami BKFC. „Rowdy” wygrała trzy pierwsze walki w okrągłym ringu, w tyluż kolejnych dała się jednak pokonać rywalkom, w tym dwukrotnie Christine Ferei, rywalizując z nią o mistrzowski pas w wadze muszej. W Filadelfii 35-latka spróbuje wrócić na zwycięską ścieżkę. Czy droga ta zakończy się sukcesem?
BKFC Knucklemania V w nocy z soboty na niedzielę (25/26 stycznia) o godz. 2:00 na żywo w Fightklubie!
Main card gali BKFC Knucklemania V:
Eddie Alvarez vs Jeremy Stephens
Mick Terrill vs Ben Rothwell
Taylor Starling vs Bec Rawlings
Patrick Brady vs Zachary Calmus
Dustin Pague vs JD Burns
Travis Thompson vs Zachary Pannell
John Garbarino vs Apostle Spencer
Pat Sullivan vs Kaine Tomlinson Jr.
Cody Russell vs Logan Tucker
Phil Caracappa vs Noah Norman
Zedekiah Montanez vs Brandon Meyerr
Itso Babulaidze vs Bryan McDowell
Joey Dawejko vs Steven Banks
ZOBACZ WIDEO: Fantastyczne pojedynki na gali ONE Championship: A New Era