Polacy wrócili z Petersburga tuż po drugiej w nocy, poza policjantami i dziennikarzami czekali na nich tylko pojedynczy kibice. Wśród nich Adaś z Gdyni, który w czasie całych mistrzostw spędził pod sopockim hotelem Biało-Czerwonych ponad 30 godzin. Marzył o koszulce swojego ulubionego piłkarza kadry, Grzegorza Krychowiaka i w końcu ją dostał. - Bardzo mu za nią dziękuję - mówił do telewizyjnych kamer po otrzymaniu prezentu.
Wpisz przynajmniej 2 znaki