- Na całe szczęście nie jest to poważny uraz. Jest to kłopot z mięśniem, jest to taka sytuacja, w której po prostu nie można ryzykować. Mamy jeszcze kilka dni żeby zawodnik po ciężkich treningach i trudnym sezonie wrócił do siebie. Trzeba Jana (przyp. red. Bednarka) obserwować ale nie ma co bić na alarm - mówi Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN zapytany o absencję Jana Bednarka na ostatnich treningach. - Na dzień dzisiejszy możemy być spokojni o występ Jana Bednarka na Euro. Nie jest to kontuzja, która wyklucza go z turnieju. Kontuzje nas nie omijają, mamy bardzo dużo problemów zdrowotnych i to jest nasz kłopot - dodaje Koźmiński.