W ostatnim ćwierćfinale EEuro 2020 (turniej przesunięty na 2021 rok ze względu na pandemię koronawirusa) obyło się bez niespodzianki. Ukraina przegrała 0:4 z Anglią. Gwiazdą wieczoru był Harry Kane który skompletował dublet. Na listę strzelców wpisali się też Harry Maguire i Jordan Henderson.
Reprezentacja Ukrainy zakończyła swój udział w turnieju, jednak wiele wskazuje na to, że Andrij Szewczenko nadal będzie pracował z drużyną. - Federacja przeanalizuje nasze wyniki na mistrzostwach - skwitował selekcjoner na pomeczowej konferencji prasowej.
- Rywale przejęli inicjatywę i wykorzystali nasze błędy. Nie byliśmy w stanie odpowiedzieć, zawiedliśmy przy stałych fragmentach gry. Uważam, że Anglicy mogą wywalczyć awans do finału - ocenił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak on to zrobił?! Ta bramka wręcz zachwyca!
44-latek docenił występ angielskiego snajpera. - Harry Kane był dzisiaj świetny. Stworzył wiele okazji i próbował strzelić więcej goli. To on zrobił różnicę - przyznał Szewczenko.
Szkoleniowiec mimo wszystko był dumny z postawy swoich podopiecznych. - Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Cieszę się z tego występu i chciałbym podziękować moim zawodnikom za to jak dzisiaj grali - podkreślił.
Czytaj także:
Euro 2020. Co za szaleństwo w Danii. Piwo lało się strumieniami nad głowami!
Tymi słowami trener Anglików "kupił" kibiców. Miał dla nich plan na świętowanie