W niedzielę o godzinie 18:00 Czesi zmierzą się w Budapeszcie z reprezentacją Holandii w 1/8 finału Euro 2020. Nasi sąsiedzi mieli udać się do Budapesztu już w sobotni poranek, ale plany pokrzyżowała im bardzo nietypowa awaria samolotu.
Okazało się bowiem, że w samolocie rozłożyła się ratunkowa, dmuchana zjeżdżalnia. Obsługa samolotu nie potrafiła szybko uporać się z awarią, wobec czego Czesi musieli zmienić swoje plany. Udali się na trening do Strahowa, a lot przełożyli na sobotnie godziny wieczorne.
Pomocnik reprezentacji Czech, Alex Kral, przyznał na Twitterze, że już z różnych powodów musiał zmieniać swoje plany związane z podróżą, ale z tak kuriozalnego powodu jeszcze nigdy.
Zažil jsem zpoždění letu, přesunutí také, dokonce i zrušení kvůli korona viru. Ale neodletět kvůli omylem nafouknuté skluzavce, to je poprvé #ceskarepre #EURO #SkluzavkyASkákacíHrady pic.twitter.com/ZTaE9eNROX
— Alex Král (@alexkralcz) June 26, 2021
To niejedyne problemy reprezentacji Czech. Problemy zdrowotne ma kapitan zespołu, Vladimir Darida i nie wiadomo, czy da radę wybiec na murawę w spotkaniu z Holandią. - Jest pod opieką lekarzy i fizjoterapeutów. Decyzja o jego występie w meczu nie została jeszcze podjęta - przekazał rzecznik reprezentacji, cytowany przez portal idnes.cz.
Przypomnijmy, że w fazie grupowej Czesi pokonali Szkotów (2:0), zremisowali z Chorwacją (1:1) i ulegli Anglikom (0:1).
Czytaj także:
- Nie uwierzysz! Polak najlepszym piłkarzem fazy grupowej Euro 2020
- Legenda przestrzega Włochów. "Nie lekceważcie ich"