W poniedziałek reprezentacja Hiszpanii bezbramkowo zremisowała ze Szwecją, co przyjęto z rozczarowaniem. Choć Hiszpanie przeważali przez całe spotkanie, to jednak nie byli w stanie znaleźć sposobu na szwedzką defensywę. Dlatego podopieczni Luisa Enrique przygotowują się do meczu z reprezentacją Polski, by odnieść pierwsze zwycięstwo na Euro 2020, które ze względu na pandemię koronawirusa zostało przeniesione na 2021 rok.
Hiszpanie postawili na szybką regenerację, pomóc w tym mają specjalne diamagnetyczne pompy. To nowość w hiszpańskiej kadrze. Sekretna maszyna dotarła we wtorek do ośrodka treningowego. Eksperci tłumaczą, że ma to przyspieszyć regenerację oraz leczyć mikrourazy.
W medycynie sportowej pompy diamagnetyczne stosowane są przy bólach brzucha, zapaleniach ścięgien, przykurczach, skręceniach, stłuczeniach i dolegliwościach mięśniowych. Takie zabiegi mają spowodować, by powierzchowne urazy nie przerodziły się w poważniejsze kontuzje.
- Terapia diamagnetyczna jest jedną z najbardziej innowacyjnych nieinwazyjnych technik terapeutycznych w leczeniu kontuzji - powiedział fizjoterapeuta hiszpańskiej kadry, Juan Muro.
Mecz reprezentacji Hiszpanii z Polską rozegrany zostanie 19 czerwca w Sewilli. Jego początek wyznaczono na godzinę 21:00.
Czytaj także:
Kadra ciepło przywitana mimo klęski w Petersburgu
Dramat Węgrów w meczu z Portugalią. Trzy minuty, które wstrząsnęły Madziarami
ZOBACZ WIDEO: Czas największym problemem reprezentacji Polski. "Zrobił się koszmarny bałagan"