Kilka dni temu Ukraina zaprezentowała swoje koszulki na nadchodzące mistrzostwa Europy. Szybko zareagowała na to Rosyjska Federacja Piłkarska, która stwierdziła, że doszło do politycznej prowokacji.
Poszło o m.in. mapę Ukrainy wraz z okupowanym przez Rosję Krymem. Dodatkowo pojawił się napis "Chwała Ukrainie! Bohaterom sława!". Obie frazy używane są w ramach wojskowego pozdrowienia
Rosjanie złożyli skargę do Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). Na reakcję długo nie trzeba było czekać. Choć pierwotnie Europejska Federacja zatwierdziła koszulki, w czwartek nakazała Ukraińcom usunąć hasło.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Kilku Polaków przemęczonych po ciężkim sezonie. "Nie są to poważne problemy zdrowotne"
"Kombinacja tych dwóch haseł jest uważana za wyraźnie polityczną i ma znaczenie historyczne oraz militarne. Hasło na wewnętrznej stronie koszulki musi zostać usunięte, aby reprezentacja mogła w niej zagrać w meczach pod egidą UEFA" - czytamy w komunikacie UEFA.
Mimo że podjęto już decyzję, ukraińskie media informują, że miejscowa federacja nie zgadza się z decyzją UEFA. Wciąż mają trwać negocjacje w tej sprawie.
Zobacz też:
Sebastian Mila: Ten piłkarz może być polskim odkryciem EURO. Ma to coś!
Widzą nas w ćwierćfinale Euro 2020. Reprezentacja Polski doceniana przez zagranicznych dziennikarzy