Reprezentacja Polski traci kolejnego piłkarza przed Euro 2020. W poniedziałek wieczorem oficjalnie poinformowano, że Arkadiusz Milik nie zdoła w pełni się wyleczyć do turnieju. Problemem okazała się kontuzja kolana, której nabawił się w ostatnim meczu ligowym w barwach Olympique Marsylia.
Ta informacja zaniepokoiła polskich kibiców, ale dużo się o niej pisze także w zagranicznych mediach. Hiszpański "As" m.in. przypomina poprzednie problemy zdrowotne napastnika.
"Kolejny cios w karierze Arkadiusza Milika. Po dwóch kontuzjach kolana, które wykluczyły go na ponad roku, odstawieniu od składu Napoli w poprzednim sezonie, teraz napastnik dowiedział się, że nie zagra na Euro 2020" - pisze "As".
ZOBACZ WIDEO: Jaka będzie przyszłość Grzegorza Krychowiaka? "Ma określoną renomę w Europie i może grać w lepszym klubie"
Portal Goal.com uważa, że absencja Milika jest poważnym problemem reprezentacji Polski. Warto przypomnieć, że wcześniej kontuzja wyeliminowała z turnieju Krzysztofa Piątka.
"Kontuzja kolana zmusza Milika do wycofania się z mistrzostw Europy. To duży problem dla reprezentacji Polski. Mógł być cennym pionkiem na szachownicy Polaków, którzy przede wszystkim mają Roberta Lewandowskiego. Nic już nie można było zrobić i pech wciąż prześladuje napastnika" - pisze jeden z największych portali piłkarskich na świecie.
Francuzi, Niemcy czy Włosi także komentują dramat reprezentanta Polski. Strony największych gazet sportowych z tych krajów tak relacjonują jego absencję na Euro 2020.
"Z powodu kontuzji kolana Arkadiusz Milik nie zagra na Euro 2020 z reprezentacją Polski. W poniedziałek wieczorem opuścił zgrupowanie, nie czując się w 100 proc. gotowym do rywalizacji w turnieju" - czytamy na stronie "L'Equipe".
"Milik był kandydatem do wyjściowej jedenastki, ale napastnik będzie nieobecny w kadrze Paulo Sousy. 27-latek cierpi z powodu kontuzji" - komentuje "Kicker".
"Były napastnik Napoli zmuszony do poddania się i nie będzie częścią składu Paulo Sousy na Euro 2020. Lekarze wszelkimi sposobami próbowali go wyleczyć, ale ze względu na ograniczony czas nie było oczekiwanych efektów" - pisze "Corriere dello Sport".
Reprezentacja Polski rozpoczyna Euro 2020 w poniedziałek 14 czerwca meczem ze Słowacją. Potem zmierzymy się z Hiszpanią (19.06) oraz Szwecją (23.06).
Paulo Sousa przekonał do siebie eksperta. "Nie jest przypadkowym selekcjonerem" >>
Klątwa 8 czerwca. Tego dnia polskim piłkarzom wyjątkowo nie szło >>