Arkadiusz Milik do tej pory strzelił jedną bramkę na Euro 2016, ale zmarnował kilka znakomitych sytuacji. Część obserwatorów krytykuje napastnika, ale nastroje tonuje Kamil Kosowski, przypominając czasy, gdy Adam Nawałka prowadził Milika w barwach Górnika Zabrze. Nie zawsze było kolorowo.
- Arek Milik ma Adama Nawałkę. Pamiętam, jak było w Górniku Zabrze, bywałem na meczach i wiem, co się wtedy działo. Ludzie gwizdali, żeby go zmienił, bo za chudy, za wolny, bo nie wykorzystuje sytuacji. Przyszedł taki moment i wystrzelił. Czytałem wypowiedzi, kibice Górnika zgodnie "Łapki z daleka od naszego Arka" - powiedział "Kosa".