Ekspert WP SportoweFakty Kamil Kosowski przeanalizował czwartkowe spotkanie z Niemcami. Zdaniem byłego reprezentanta nasi kadrowicze wypadli bardzo dobrze, a jedyny minus moglibyśmy zanotować przy Arkadiuszu Miliku.
- Nie mam niedosytu. Jeżeli możemy powiedzieć o kimś, że jest przegranym tego spotkania, to byłby to Arek Milik - powiedział "Kosa".
Wielu ekspertów wskazywało na to, że najsłabszym punktem biało-czerwonej drużyny jest linia obronna. Ta teza została w czwartek obalona.
- Współpraca drugiej linii i obrony na piątkę z plusem. Świetnie Fabiański, świetnie Pazdan. Widzieliśmy, jak tytaniczną pracę wykonał Jakub Błaszczykowski i Krzysztof Mączyński. Całość złożyła się na to, że mamy remis, choć powinniśmy ten mecz wygrać - dodał Kosowski.
ustawieni i dobrze asekurowali. Do sytuacji "wszyscy atakują, wszyscy bronią" jeszcze brakuje.