W tym artykule dowiesz się o:
Wzięliśmy pod lupę zawodników urodzonych w 1994 roku i młodszych, czyli takich, z których selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski, Marcin Dorna będzie mógł skorzystać na MME 2017.
Adam Nawałka chętnie stawia młodzieżowców, o czym świadczą przykłady Arkadiusza Milika i Bartosza Kapustki, którzy reprezentowali Polskę na Euro 2016, a poza nimi do Francji selekcjoner zabrał też Karola Linettegp, Mariusza Stępińskiego i Piotra Zielińskiego, wcześniej zapraszał na zgrupowania kadry A także Tomasza Kędziorę, Dawida Kownackiego i Pawła Dawidowicza.
Grono utalentowanych Polaków, których trenera Nawałka nadal nie dotknął, jest jednak szerokie. WP SportoweFakty prezentuje 10 najzdolniejszych z nich. Są tu przedstawiciele klubów Ekstraklasy, Serie A, Bundesligi i Premier League.
10. Oskar Zawada (rocznik 1996, VfL Wolfsburg)
Silny, rosły (192 cm), dobrze grający głową i przy tym zaawansowany technicznie. Już od 16. roku życia jest związany z VfL Wolfsburg, w którym błyskawicznie piął się w hierarchii. Zaczął w zespole juniorów, z którym zdobył mistrzostwo Niemiec U-19 2013, będąc jednym z najmłodszych w drużynie. Potem trafił do II zespołu, a w lipcu 2014 roku związał się z Wilkami profesjonalnym kontraktem i został włączony do kadry I drużyny.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Amerykanie krytykują Adama Nawałkę, dziennikarz odpowiada. "Niech się skupią na koszykówce"
Debiutu w I zespole jeszcze się nie doczekał, ale systematycznie się rozwija. W rundzie wiosennej minionego sezonu zbierał szlify na wypożyczeniu do Twente Enschede i wszystko wskazuje na to, że będzie występował na De Grolsch Veste także w nadchodzącym sezonie. Jego potencjał dostrzegł Marcin Dorna i regularnie śle mu powołania na zgrupowania "młodzieżówki".
9. Robert Gumny (rocznik 1998, Lech Poznań)
18-letni obrońca to wielka nadzieja Lecha Poznań i nie tylko. Po odejściu Barry'ego Douglasa Kolejorza miał problem ze zmiennikiem dla Tamasa Kadara, ale wychowanek poznańskiego klubu udowodnił, że można na niego liczyć. Zadebiutował w "11" Lecha pod koniec minionego sezonu w meczu z Zagłębiem Lubin i od razu zebrał bardzo dobre noty. W czwartek natomiast zagrał świetnie w spotkaniu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Nie jest jeszcze doświadczony, ale na nadmiar lewych obrońców nie narzekamy, więc na chłopaka z takim potencjałem trzeba dmuchać i chuchać.
8. Arkadiusz Reca (rocznik 1995, Wisła Płock)
Do tej pory występował tylko w I lidze, ale mimo młodego wieku był jednym z najlepszych zawodników zaplecza Ekstraklasy, a teraz w końcu będzie miał okazję pokazać się szerszej publiczności. W 28 meczach minionego sezonu strzelił 12 goli i zanotował cztery asysty. Szybko zainteresowały się nim czołowe kluby Ekstraklasy jak Lech Poznań czy Cracovia, ale musiały się obejść smakiem. - Ten zawodnik nie jest na sprzedaż - uciął temat prezes Wisły, Jacek Kruszewski. Jeśli w Ekstraklasie potwierdzi walory z I ligi, to Adam Nawałka nie odmówi sobie sprawdzenia go w kadrze.
7. Paweł Bochniewicz (rocznik 1996, Udinese Calcio)
Utalentowany stoper nie ma jeszcze wielkiego obycia w grze na najwyższym szczeblu, ale już jako 18-latek przebił się do podstawowego składu Regginy, grą w tym włoskim II-ligowcu zapracował sobie na transfer do Udinese, a klub ze Stadio Friuli słynie ze znakomitego skautingu.
W minionym sezonie był wypożyczony do Granady i grał w III-ligowych rezerwach satelickiego klubu Udinese. Przypomnijmy jednak, że w jego wieku Grzegorz Krychowiak występował we francuskiej III lidze.
6. Krzysztof Piątek (rocznik 1995, Zagłębie Lubin)
Reprezentacja Polski ma problem z napastnikami. Do miana zmiennika Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego aspiruje Mariusz Stępiński, ale za jego plecami czai się Krzysztof Piątek. 21-letni napastnik jest ważnym ogniwem bardzo dobrego w ostatnich miesiącach Zagłębia. W minionym sezonie w 33 występach strzelił sześć goli i dołożył do tego cztery asysty. Jest obdarzony silnym uderzeniem z dystansu, dobrą techniką użytkową. Świetnie gra ciałem, a to rzadkie u tak młodych napastników.
5. Jarosław Kubicki (rocznik 1995, Zagłębie Lubin)
Kolejny młody zawodnik Zagłębia. Jarosław Kubicki to talent czystej wody. W reprezentacji Polski na jego pozycji - typowej "8" - trudno mu się będzie przebić, ale to bardzo perspektywiczny piłkarz. Ma za sobą bardzo udany, zwieńczony zdobyciem brązowego medalu mistrzostw Polski sezon. Potrafił kapitalnie włączyć się do akcji ofensywnej, to jeszcze dzięki swojej wydolności i przygotowaniu fizycznemu jest zdolny biegać przez 90 minut od jednego pola karnego do drugiego. Kubicki to w tej chwili kluczowy piłkarz dla funkcjonowania drużyny z Lubina.
4. Karol Świderski (rocznik 1997, Jagiellonia Białystok)
Nie bez przyczyny jest na celowniku między innymi Legii Warszawa, która skupia najlepszych zawodników ligi. Empoli z kolei oferowało Jagiellonii za niego 1,2 mln euro, ale białostocki klub odrzucił tę propozycję.
Jaga nie ma za sobą udanego sezonu, ale Karol Świderski był jednym z objawień Ekstraklasy. Młody skrzydłowy białostockiego zespołu strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty, ale to nie oddaje do końca tego, jak dobry sezon rozegrał.
Po cofnięciu Macieja Rybusa do obrony, w reprezentacji Polski nie ma dziś ani jednego lewonożnego skrzydłowego. To otwiera furtkę przed Świderskim, który ma świetnie ułożoną stopę.
3. Bartłomiej Drągowski (rocznik 1997, ACF Fiorentina)
Ma dopiero 19 lat, a w dwóch ostatnich sezonach był nie tylko numerem jeden w bramce Jagiellonii Białystok, ale w ogóle należał do grona najlepszych bramkarzy Ekstraklasy. Rozegrał w niej 64 spotkania - w 20 z nich zachował czyste konto, a w 44 pozostałych puścił 89 bramek.
Jest jednym z najbardziej utalentowanych golkiperów w Europie, więc nic dziwnego, że kluby z najlepszych lig Starego Kontynentu ustawiły się w kolejce, by go pozyskać. Udało się to Fiorentinie, z którą związał się pięcioletnim kontraktem. Na początku trudno będzie mu wygrać rywalizację z Ciprianem Tatarusanu, ale nie jest to misja niemożliwa. A gdy już zacznie grać dla Violi, Adam Nawałka nie odmówi sobie powołania do kadry.
2. Paweł Jaroszyński (rocznik 1994, Cracovia)
Robi błyskawiczne postępy. Rok temu o tej porze mógł pomarzyć o regularnych występach w Ekstraklasie, a dziś jest bodaj najlepszym lewym obrońcą ligi z polskim paszportem. Silny, dynamiczny, coraz sprawniejszy taktycznie, a do tego z czasów gry w ataku zostały mu wysokie umiejętności ofensywne. Kto wie, czy Adam Nawałka nie sprawdziłby go już we wrześniowych meczach el. MŚ 2018, gdyby nie kontuzja, po której wróci do gry najwcześniej w październiku. W obliczu niedoboru lewych obrońców tak rozwijający się Jaroszyński prędzej czy później doczeka się nominacji od selekcjonera.
1. Krystian Bielik (rocznik 1998, Arsenal FC)
Nie mogło być innego lidera naszego rankingu. Półtora roku temu Arsenal wykupił 17-letniego Krystiana Bielika z Legii Warszawa za ok. 2 mln euro i w Londynie nie żałują tej inwestycji. Młody Polak niemal od razu po przenosinach do Anglii zaczął się pojawiać na treningach zespołu Arsene'a Wengera. Ma za sobą debiut w I drużynie Kanonierów, za który zebrał mnóstwo pochwał. Regularnie gra w zespole U-21 i jest kapitanem drużyny U-18. Anglicy widzą w Bieliku nie defensywnego pomocnika, a środkowego obrońcę i właśnie do gry na tej pozycji jest przyuczany w Arsenalu.