Euro 2016: ranking reprezentantów Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pięciu meczach na Euro 2016 Adam Nawałka skorzystał z 18 spośród 23 zawodników, których zabrał na francuski turniej. Oto ranking reprezentantów Polski za udział w XV Mistrzostwach Europy.

1
/ 10

23.-19. - Artur Boruc  23.-19. - Karol Linetty 23.-19. - Bartosz Salamon 23.-19. - Mariusz Stępiński 23.-19. - Jakub Wawrzyniak

Na mistrzostwach Europy we Francji ani minuty nie zagrało pięciu polskich piłkarzy: Jakub Wawrzyniak, Mariusz Stępiński, Karol Linetty, Bartosz Salamon i Artur Boruc. Ich wszystkich klasyfikujemy na miejscach 23-19.

Niedosyt może czuć zwłaszcza Wawrzyniak, który mógł liczyć na grę w spotkaniu z Ukrainą, kiedy Adam Nawałka dał szansę kilku rezerwowych. Na lewej stronie defensywy selekcjoner nie zdecydował się jednak na zmianę i znów wystawił Artura Jędrzejczyka, dla którego nie jest to nominalna pozycja na boisku. Boruc natomiast po kontuzji Wojciecha Szczęsnego przegrał rywalizację z Łukaszem Fabiańskim. Polscy bramkarze na francuskim turnieju byli jednak doskonale dysponowani. Pozostała trójka to melodia przyszłości w naszej kadrze.

2
/ 10

Zimą wrócił do Polski i dzięki świetnej grze w Zagłębiu Lubin został dostrzeżony przez Adama Nawałkę, "Figo" przekonał do siebie selekcjonera na zgrupowaniu w Arłamowie i pojechał z reprezentacją do Francji. Od początku turnieju było wiadomo, że będzie miał nikłe szanse na grę, ale i tak otrzymał swoją szansę, zaliczając epizodyczny występ w grupowym spotkaniu z Ukrainą. Dołożył zatem symboliczną cegiełkę do wyniku Biało-Czerwonych.

Dla niego mistrzostwa Europy to ogromne rozczarowanie. Miał być zawodnikiem podstawowego składu, ale już towarzyskie spotkanie z Holandią przed Euro 2016 dało Adamowi Nawałce wiele do myślenia. Zieliński dostał jednak swoją szansę w meczu z Ukrainą i kompletnie jej nie wykorzystał. 22-latek w pierwszej połowie zanotował bardzo słaby występ i już w przerwie selekcjoner ściągnął go z placu gry, a potem nie skorzystał z niego w żadnym z następnych meczów mistrzostw. Po nim spodziewaliśmy się zdecydowanie więcej.

Kolejny z tych zawodników, których selekcjoner sprawdził w spotkaniu z Ukrainą. Thiago Cionek zastąpił odpoczywającego Łukasza Piszczka i zajął miejsce na prawej stronie defensywy. Teraz wiemy już, że dla niego to nie jest odpowiednie miejsce na boisku. Rozegrał przeciętne spotkanie, kilka razy dał się ograć. Udział w mistrzostwach Europy będzie mógł jednak wpisać sobie w CV.

Żelazny rezerwowy, który wchodził do gry tylko w końcówkach meczów. Niczym nie zachwycił, ale też niczym nie rozczarował. Dla niego już sam wyjazd na francuski turniej, patrząc przez pryzmat całego sezonu ligowego, był sporym wyróżnieniem.

3
/ 10

Pomocnik Legii Warszawa rozegrał całe spotkanie z Ukrainą, a poza tym wchodził na kilkanaście minut w każdym z pozostałych meczów Biało-Czerwonych. W kadrze Adama Nawałki jest tym 13.-14. zawodnikiem. Zabezpieczał tyły i starał się uporządkować grę. Zrobił to, co do niego należało, ale też nie wpłynął znacząco na jakość gry reprezentacji Polski - ani na plus, ani na minus.

W związku z kontuzją, której nabawił się w grudniu, długo walczył o to, by w ogóle załapać się do kadry na mistrzostwa. Piłkarz Wisły Kraków zdołał się jednak wykurować i Adam Nawałka zabrał go do Francji, a podczas turnieju uczynił go podstawowym zawodnikiem. W niektórych meczach brakowało mu sił, ale też trzeba przyznać, że długimi momentami dobrze uzupełniał się z Grzegorzem Krychowiakiem. Liczyliśmy na to, że będzie w stanie zaskoczyć bramkarzy przeciwnikami strzałami z dystansu, ale we Francji piłka mu "nie siedziała". Grał asekuracyjnie, brakowało nieco fantazji w jego występach.

Adam Nawałka wybrał go podstawowym bramkarzem reprezentacji Polski, ale jego przygoda z Euro 2016 zakończyła się po pierwszym meczu z Irlandią Północną, w którym doznał kontuzji. W spotkaniu z Wyspiarzami nie miał dużo pracy, ale jeżeli już musiał interweniować, to robił to bardzo dobrze. Gdyby nie uraz, na pewno zagrałby w kolejnych meczach. To był dla niego bardzo pechowy turniej.

Zdecydowanie najlepszy zawodnik reprezentacji Polski w meczu otwarcia Euro 2016 z Irlandią Północną. Pewny siebie, momentami bezczelny, a do tego bardzo mądry i skuteczny na boisku. Po tym spotkaniu Gary Lineker nazwał go "cudownie utalentowanym 19-latkiem" (Kapustka dopiero 23 grudnia skończy 20 lat), a Rio Ferdinand jego występ przeciwko Wyspiarzom ocenił jako "imponujący". W kolejnych meczach nie grał już tak dobrze, ale mimo wszystko pokazał, że jest przyszłością kadry. Teraz musi tylko odpowiednio wybrać klub, bo Cracovia nie zdoła go zatrzymać.

4
/ 10

Pierwszą "10" otwiera obrońca Legii Warszawa, który podczas Euro 2016 zastępował na lewej obronie kontuzjowanego Macieja Rybusa. To nie jest jego optymalna pozycja, lecz "Jędza" spisał się solidnie. Zagrał od pierwszego do ostatniego gwizdka we wszystkich spotkaniach. Nie popełnił wielu błędów w defensywie, chociaż pozwolił na kilka dośrodkowań. Nie potrafił jednak dorównać Rybusowi pod względem gry w ofensywie - w jego grze brakowało szaleństwa, z którego był znany z wcześniejszych meczów Biało-Czerwonych.

Napastnikowi Ajaksu Amsterdam zostaną zapamiętane niewykorzystane sytuacje. Arkadiusz Milik strzelił gola w pierwszym meczu Biało-Czerwonych, czym bardzo pobudził nasze nadzieje na kolejne trafienia. Niestety, mecz z Niemcami zupełnie mu nie wyszedł. Zrehabilitował się w potyczce z Ukrainą, kiedy popisał się świetną asystą przy golu Jakuba Błaszczykowskiego. W spotkaniu ze Szwajcarią ponownie wystawił się na krytykę, pudłując w doskonałych sytuacjach, ale z Portugalią z kolei nie zawiódł i był jednym z lepszych Polaków na placu.

Plany pokrzyżowała mu kontuzja, której nabawił się tuż przed mistrzostwami Europy. W związku z tym nie pojawił się w wyjściowym składzie na pierwszy mecz z Irlandią Północną, ale wtedy doskonale zastąpił go Bartosz Kapustka. W całym mistrzostwach "Grosik" popisał się dwoma asystami - w spotkaniu ze Szwajcarią i Portugalią. Musi poprawić grę w defensywie i asekurację kolegów, co uwypukliła akcja, po której Portugalia strzeliła gola na 1:1.

Gdy Łukasz Piszczek jest w formie, to bezsprzecznie należy do najlepszych prawych obrońców na świecie. Taki właśnie był piłkarz Borussii Dortmund we Francji. Twardy i nieustępliwy, skuteczny w defensywie. Oczywiście przytrafiło mu się kilka błędów, lecz rywale z nich nie skorzystali. Kilka razy groźnie zapędził się pod pole karne przeciwnika. Trzeba też podkreślić jego świetną współpracę z Jakubem Błaszczykowskim.

5
/ 10

Robert Lewandowski to piłkarz klasy światowej, który miał ciągnąć grę Biało-Czerwonych. W meczach z Irlandią Północną i Niemcami nie oddał ani jednego uderzenia w kierunku bramki rywali. Z Ukrainą miał jedną doskonałą okazję, ale ją zmarnował i dopiero w spotkaniu 1/8 finału ze Szwajcarią oddał pierwszy strzał w światło bramki rywali. W meczu 1/4 finału z Portugalią przełamał trwającą 569 minut strzelecką niemoc.

To tyle tytułem statystyk, bo na tych mistrzostwach - chociaż ciążyły mu mecze bez zdobytego gola - kapitan reprezentacji poświęcił się dla drużyny. Harował jak wół na całym boisku. Cofał się po piłkę, rozdzielał ją, świetnie kierował do kolegów z drużyny. Nie można mówić, że zawiódł. Zagrał po prostu inaczej, niż do tego przyzwyczaił.

6
/ 10

Prezydent PSG, Nasser Al-Khelaifi stwierdził, że Krychowiak był jednym z najlepszych zawodników Euro 2016, ale to ocena nieco na wyrost. W naszym zestawieniu zajmuje dopiero piąte miejsce. 26-latek potwierdził podczas turnieju, że mistrz Francji nie bez przyczyny wyłożył na jego pozyskanie 26 mln euro, ale też nie zagrał spektakularnie.

Co ciekawe, Krychowiak był najczęściej faulowanym zawodnikiem turnieju - rywale nieprzepisowo zatrzymywali go aż 18 razy, a on sam popełnił tylko trzy faule - to bardzo mało, biorąc pod uwagę, że jest przecież defensywnym pomocnikiem.

Wychowanek Orła Mrzeżyno był najczęściej i najdokładniej podającym Polakiem: aż 278 z 310 jego podań było celnych - to 90-proc. skuteczność. Pod tym względem był w pierwszej "10" uczestników Euro 2016.

7
/ 10

Jedno z odkryć nie tylko w polskiej ekipie, ale całego turnieju. W meczu z Irlandią Północną zaliczył dwa błędy, po których rywale znaleźli się w sytuacjach bramkowych, a i na początku spotkania z Niemcami zdrzemnął się, dzięki czemu na bramkę Łukasza Fabiańskiego zagłówkował Mario Goetze. Potem jednak nabrał właściwej koncentracji i swoimi interwencjami doprowadzał mistrzów świata do rozpaczy. Równie dobrze zagrał z Ukrainą, Szwajcarią i Portugalią. Znakomicie uzupełniał się z Kamilem Glikiem.

8
/ 10

"Pirania" był bez wątpienia jednym z objawień Euro 2016, ale to jednak Kamil Glik był tym lepszym spośród polskich stoperów. Kapitan Torino już przed turniejem miał wyrobioną markę, a we Francji tylko potwierdził klasę. Pazdan wykonał kilka spektakularnych wślizgów, które rzucały się w oczy, ale statystyki pokazują, że to Glik był efektywniejszy w interwencjach.

9
/ 10

W spotkaniu 1/4 finału z Portugalią zmarnował rzut karny, co było bezpośrednią przyczyną odpadnięcia Polski z Euro 2016, ale pamiętajmy, że głównie dzięki "Kubie" dotarliśmy do ćwierćfinału turnieju. W meczu z Irlandią Północną zaliczył asystę przy golu Arkadiusza Milika, a potem z Ukrainą i Szwajcarią sam zdobywał bramki dla Biało-Czerwonych. Ponadto stworzył kolegom aż dziewięć okazji, a dał wiele reprezentacji nie tylko w ofensywie, ale też harował w defensywie, wspomagając Łukasza Piszczka.

10
/ 10

Kończył el. Euro 2016 jako numer jeden w bramce Biało-Czerwonych, by tuż przed turniejem stracić miejsce w składzie na rzecz Wojciecha Szczęsnego, ale gdy ten nabawił się kontuzji, golkiper Swansea City wskoczył między słupki i był najlepszym spośród Polaków. 31-latek, który nigdy wcześniej nie rozegrał ani minuty na MŚ bądź ME, udźwignął presję i spisał się znakomicie.

W dwóch spotkaniach zachował czyste konto, a skapitulował tylko po uderzeniach Xherdana Shaqiriego i Renato Sanchesa, przy których nie miał szans na interwencję. Obronił łącznie 16 z 18 strzałów w światło bramki - to 89-proc. skuteczność.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (20)
avatar
Wars123
5.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Z tego zestawienia "nie grających" powinno zniknąć 2 nazwiska Boruca i Wawrzyniaka, ale tylko przy takich okolicznościach i .... - A. Boruc powinien wejść w końcówce spotkania z Portugalią, żeb Czytaj całość
kiwi1
4.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wynik dwumeczu Legia - Celtic 6:1. Zespoły walczyły o grę w lidze mistrzów , prestiż i pieniądze. W 88 minucie wszedł na boisko zawodnik Legii, który pauzował dwa mecze, ale nie został wpisany Czytaj całość
avatar
peppep
4.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Średnia not: 1.Fabiański 6,25 2.Błaszczykowski 6.2 3.Glik 6.2 4.Krychowiak 6 5.Piszczek 5.75 6.Pazdan 5.4 7.Grosicki 5 8.Jędrzejczyk 5 9.Milik 5 10.Lewandowski 5 11.Kapustka 4.5 12.Mączyński 4. Czytaj całość
avatar
Stanisław Dzienis
4.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
na sile szukamy bohatea w przecietnym zespole.. smiechu warte  
avatar
Marcin Majka
4.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
a gdzie Pazdan ????