Euro 2016: Szaleniec Pepe. Robert, uważaj na niego!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze skojarzenia, które przychodzą nam do głowy kiedy myślimy o Pepe? Szaleniec, aktor, brutal, boiskowy zabijaka. Robert, uważaj na niego w czwartkowy wieczór!

1
/ 2

Kepler Laveran Lima Ferreira, czyli po prostu Pepe, słynie ze swojej brutalności na boisku. Kiedy widzi zawodnika ubranego zwłaszcza w koszulkę Barcelony, biegnie do niego niczym wściekły byk. Atakuje jak tygrys bezbronną antylopę. Żarty się kończą. Pepe po prostu nie znosi graczy Barcelony. W sumie w 23 meczach przeciwko tej drużynie zobaczył aż 14 żółtych kartek - zdecydowanie najwięcej w swojej piłkarskiej karierze.

Portugalczyk nie przebiera w swoich interwencjach środkach i nie mówimy już tu tylko o meczach z Dumą Katalonii. Był rok 2009 rok i pojedynek w La Liga z Getafe. Pepe skopał bez piłki leżącego na murawie zawodnika rywali, a podczas szamotaniny z innym, uderzył go pięścią w twarz. Kara była surowa - 10 meczów. Hiszpańska federacja nie miała litości dla wyczynu gracza Realu Madryt. - Nie poznawałem samego siebie, wpadłem w jakąś furię - mówił, gdy już ochłonął.

Kiedy widzi zawodnika ubranego zwłaszcza w koszulkę Barcelony, biegnie do niego niczym wściekły byk. Atakuje jak tygrys bezbronną antylopę

Ale to nie był jedyny raz, gdy Pepe puściły hamulce. Kiedy Roy Keane wycinał rywala równo z trawą, to pięć minut później nie turlał się po murawie, udając że dostał cios poniżej pasa, a Pepe to potrafi. Najlepszy przykład mieliśmy zaledwie miesiąc temu podczas finału Ligi Mistrzów. Boiskowe wydarzenia śledzi mnóstwo kamer, ale Pepe to zupełnie nie przeszkadza.

Obrońca Realu Madryt w 72. minucie leżał na murawie po starciu z jednym z rywali. Do reprezentanta Portugalii podszedł wówczas Felipe Luis i delikatnie trącił piłkarza Królewskich dłonią w twarz, na co Pepe zareagował tak, jakby otrzymał nokautujący cios. Chciał zmusić sędziego Marka Clattenburga (tego samego, który gwizdał nam mecz ze Szwajcarią) do ukarania Brazylijczyka za niesportowe zachowanie. Na szczęście arbiter nie dał się nabrać, a Pepe swoją wątpliwą już reputację naraził na jeszcze większy szwank.

2
/ 2

Znów dochodzimy do sytuacji, w której Pepe nie po raz pierwszy dopuścił się marnego aktorstwa. Żeby daleko nie szukać i nie zmieniać rywala, to przytoczmy sytuację z meczu z Atletico z 2014 roku. Po jednym ze stałych fragmentów gry obok siebie stali Pepe i Diego Godin. Urugwajczyk delikatnie cofnął się i musnął tyłem głowy twarz piłkarza Realu Madryt. Ten padł jak rażony prądem, chwytając się za "obolałe" miejsce. I tym razem na nic zdało się udawanie ze strony reprezentanta Portugalii. Godin z boiska nie został usunięty.

Kiedy jednak jego drużynie nie idzie, a on popełnia proste błędy, to frustracja rośnie. Przekonał się o tym Lionel Messi. Po jednym z kolejnych przewinień na Argentyńczyku, gracz Królewskich został poproszony przez sędziego, aby podszedł do niego. Pepe widząc leżącego na murawie Messiego bardzo blisko przeszedł obok niego aż w końcu celowo nadepnął mu na dłoń. Kiedy zawodnik Barcy zwijał się z bólu i pokazywał swoją rękę, Pepe nie mógł uwierzyć skąd wziął się taki grymas na twarzy Messiego. Sędzia nie dostrzegł całej sytuacji, ale kamery telewizyjne jak najbardziej. Portugalczyk znów został ukarany.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Portugalczyk zaskoczony, że Lewandowski nie strzela (źródło: TVP)

Robert Lewandowski musi się mieć na baczności. Już teraz jest najczęściej faulowanym piłkarzem na Euro 2016. 16 razy rywale sprowadzali go do parteru, a Pepe z pewnością będzie śrubował tę statystkę. Dla niego prawdopodobnie jest to ostatni dzwonek, aby osiągnąć sukces z reprezentacją. Ma już 33 lata na karku i w razie niekorzystnego rezultatu można mieć pewność, że nogi Roberta odczują jego obecność.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (24)
avatar
Klaudia Emilka
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z obecną formą Lewandowskiego nie potrzebny jest Pepe. Życzę Robertowi aby się odblokował.  
avatar
Czeslaw1
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tą fizjonomią wygląda na kretyna.  
avatar
Jurek Maślanka
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pepe nie gra brutalnie , gra twardo i jest jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie. Czym innym jest jego głupota boiskowa, aktorzenie i gorąca głowa.  
avatar
Kazimierz Dorozewicz
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewandowski już go raz zakręcił tego drewnianego żołnierzyka poradzi sobie i tym razem z tym brutalem  
avatar
Piotrunio Wiesz
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przede wszystkim to jeden z najlepszych obrońców świata, szkoda że taki drobny detal umknął redaktorzynie