Kaci reprezentacji Polski. Te drużyny eliminowały nas w meczach o życie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski przyzwyczaiła nas, że podczas ostatnich wielkich turniejów w których brała udział o tym, czy wyjdzie z grupy, decydowało tak zwane spotkanie "o życie". Kto w minionych latach był katem Biało-Czerwonych?

1
/ 4

Mistrzostwa świata 2002: Portugalia - Polska 4:0

W 2002 roku reprezentacja Polski pod wodzą Jerzego Engela awansowała na mistrzostwa świata, które rozgrywane były w Korei Południowej i Japonii. Po długiej przerwie Biało-Czerwoni w końcu zagrali na wielkim turnieju. Dla naszej drużyny narodowej nie był on jednak udany.

W pierwszym meczu grupowym przegraliśmy 0:2 z gospodarzami, Koreą Południową. Drugie spotkanie było dla już zatem meczem "o życie". W nim zmierzyliśmy się z Portugalią. Ten mecz to była nasza klęska. Przegraliśmy 0:4, a hat-trickiem przeciwko nam popisał się Pedro Pauleta. Wówczas stało się jasne, że swój występ na mistrzostwach świata w 2002 roku zakończymy na fazie grupowej.

W kolejnym turnieju marzeń o wyjściu z grupy pozbawili nas Niemcy.

2
/ 4

Mistrzostwa świata 2006: Niemcy - Polska 1:0

Po porażce z Ekwadorem na mistrzostwach świata, nie mieliśmy wyjścia. Nie mogliśmy przegrać z Niemcami, jeśli chcieliśmy jeszcze się liczyć w walce o awans do fazy pucharowej.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Nawałka może zmienić strategię na mecz z Niemcami. Dziennikarze tak widzą "11"

To był mecz Artura Boruca. Bronił jak w transie, raz za razem zatrzymując strzały rywali. O ile Boruc wykonał swoją robotę, tak w ofensywie nie mieliśmy zbyt wielu argumentów. Kilka akcji zrobił Ireneusz Jeleń, ale to nie on został bohaterem. Już w 90. minucie Oliver Neuville pogrążył nas i sprawił, że pożegnaliśmy się z szansami na awans na mundial.

"Przeklęty los polskiego bramkarza" - pisano po meczu.

3
/ 4

Euro 2008: Chorwacja - Polska 1:0

Chorwaci byli już pewni awansu i dlatego Slaven Bilic desygnował do gry dziewięciu nominalnych rezerwowych. Początkowo to Polacy grali odważniej, ale z czasem Chorwaci doszli do głosu. Swoją klasę musiał udowadniać Artur Boruc, ale do przerwy goli nie było.

Osiem minut po zmianie stron Ivan Klasnic dostał od podanie od Pranjica i strzałem w dalszy róg pokonał bezradnego Boruca. Biało-Czerwoni nie podnieśli się już i po trzech meczach w fazie grupowej pojechaliśmy do domu z zaledwie jednym punktem, i jednym strzelonym golem.

Ostatni mecz o życie reprezentacja Polski rozgrywała podczas Euro 2012.

4
/ 4

Euro 2012: Czechy - Polska 1:0

Ten mecz wszystkim piłkarskim kibicom w Polsce i w... Czechach na długo zapadł w pamięci. W trzecim spotkaniu grupowym podczas Euro 2012, które to starcie decydowało o wszystkim, przy 41 480 widzach, przegraliśmy we Wrocławiu 0:1 i odpadliśmy z mistrzostw Europy. Jedynego gola strzelił w 72. minucie Petr Jiracek. Nie tak miał wyglądać turniej, który rozgrywany był na boiskach w Polsce i Ukrainie.

Jak daleko Biało-Czerwoni zajdą podczas mistrzostw Europy we Francji?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)