Kadra Polski na Euro 2016

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Selekcjoner Adam Nawałka zadecydował, których zawodników zabierze na Euro 2016 we Francji. Wyścig trwał do końca, niektóre nazwiska wpadły w ostatniej chwili. Wybór trenerowi ułatwiły nieco kontuzje zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Bramkarze

Artur Boruc (wiek: 36 lat, klub: Bournemouth), mecze/gole w reprezentacji Polski 62/0

Ma ustabilizowaną pozycję w klubie i Premier League oraz spore doświadczenie na turniejach międzynarodowych. W 2006 i 2008 był gwiazdą polskiej drużyny, jako jeden z nielicznych nie rozczarował. Na Euro 2016 będzie raczej numerem 3, ale gdyby miał grać, na pewno gwarantuje wysoki poziom.

Łukasz Fabiański (31 lat, Swansea City) 29/0

"Solidny" to chyba słowo klucz. Wskoczył do jedenastki w momencie kryzysu Wojciecha Szczęsnego i nie dał żadnego powodu, żeby stracić miejsce. Gwarantuje spokój, pewność, bardzo dobrze gra nogami. Raczej nie popełnia tzw. głupich błędów.

Wojciech Szczęsny (26 lat, AS Roma) 25/0

Ustabilizował pozycję w Romie, wreszcie gra regularnie. 34 puszczone bramki w 34 ligowych meczach to dobry wynik. Wiele wskazuje, że nie jest już niezbyt odpowiedzialnym chłopcem, który zawalił w kluczowym momencie Euro 2012 (sprowokował rzut karny w meczu otwarcia z Grecją, musiał zejść po otrzymaniu czerwonej kartki). W tej chwili jego największym problemem jest dobra gra Fabiańskiego.

2
/ 5

Obrońcy

Jakub Wawrzyniak (32 lata, Lechia Gdańsk) 48/1

Solidny ligowiec. Tylko i aż. Jest autorem błyskotliwego cytatu, który najlepiej określa jego położenie: "Zastępuję piłkarza, który nie istnieje". Przez lata w kadrze nie było lepszego obrońcy z lewej strony obrony, dlatego grał. Teraz ma szansę na stałe wywalczyć tę pozycję, bowiem z kadry z powodu kontuzji wypadł Maciej Rybus.

Łukasz Piszczek (31 lat, Borussia Dortmund) 45/2

Zaczął sezon niezbyt dobrze, ale z czasem się rozkręcał i pokazał, że na prawej obronie jest niezastąpiony. Pod koniec eliminacji osiągnął bardzo wysoką formę. Swego czasu uchodził za jednego z najlepszych prawych obrońców w Europie, interesowało się nim kilka klubów z topu. U Thomasa Tuchela gra inaczej niż wcześniej u Jurgena Kloppa, ma słabsze statystyki, ale pewne miejsce w składzie.

Kamil Glik (28 lat, Torino) 39/3

Jeden z trzech filarów kadry. Lider defensywy - środkowy obrońca. Silny, twardy, świetnie się ustawia, czym nadrabia braki w szybkości. Raczej koncentruje się na destrukcji, choć jest bardzo przydatny podczas stałych fragmentów gry, co pokazał w wyjazdowym meczu z Gruzją, gdzie strzelił gola i zaliczył asystę.

Artur Jędrzejczyk (28 lat, Legia Warszawa) 17/2

Teoretycznie prawy obrońca, ale naprawdę wszechstronny zawodnik, może grać na wszystkich pozycjach w defensywie, dlatego jest dobrym zmiennikiem. Dość szybki, robi przewagę w ofensywie, nie schodzi poniżej przyzwoitego poziomu. Możliwe, że będzie też brany pod uwagę przy wyjściowym składzie, co jest spowodowane urazem Rybusa. Wtedy zagrałby na lewej obronie.

Michał Pazdan (28 lat, Legia Warszawa) 16/0

Typowy "killer". Wykorzystał brak wartościowego partnera dla Kamila Glika w środku obrony i wskoczył na wolne miejsce, pozostawione przez Łukasza Szukałę. Pazdan nie ma wielu walorów ofensywnych, jest za to dość skuteczny w rozbijaniu ataków rywali, waleczny i agresywny.

Bartosz Salamon (25 lat, Cagliari) 7/0

Kiedyś był typowany na świetnego piłkarza, ponoć oglądał go nawet Pep Guardiola, dostał się do Milanu, ale prawdopodobnie była to gra menedżerów. Największą zaletą Salamona jest umiejętność inteligentnego rozegrania piłki od tyłu. Nawałka może z niego korzystać, jeśli będzie chciał zrobić przewagę w ofensywie.

Thiago Cionek (30 lat, Palermo) 4/0

Stanowił największą zagadkę kadry. Był regularnie powoływany, ale nie grał. Agresywny środkowy obrońca, często brutalny. Pod koniec sezonu nieoczekiwanie uzyskał bardzo dobrą formę we włoskim Palermo i dziś wyrasta na kandydata do gry nawet w podstawowej jedenastce.

3
/ 5

Pomocnicy

Jakub Błaszczykowski (30 lat, Fiorentina) 77/16

Były kapitan drużyny i jeszcze niedawno jej kluczowy zawodnik. W ostatnim czasie zanotował spadek formy, transfer do Włoch był nieporozumieniem. W sparingu z Serbią udowodnił, że wciąż może być istotnym zawodnikiem kadry. Zawsze robi dużo zamieszania, ale często zawłaszcza grę i wtedy drugie skrzydło nie istnieje, a drużyna staje się przewidywalna. Tak było podczas Euro 2012, które zakończyło się klęską Polaków.

Tomasz Jodłowiec (30 lat, Legia Warszawa) 42/1

W Ekstraklasie jest wielką gwiazdą, kluczowym zawodnikiem Legii. Jednym z niewielu defensywnych pomocników w kraju, który potrafi świetnie bronić i rozgrywać akcje ofensywne. Bez niego Legia bardzo dużo traciła. Zmarnował sobie karierę, pozostając przez te wszystkie lata w Polsce. Czy reprezentuje poziom międzynarodowy? Czasem tak, ale na pewno od niego selekcjoner nie zaczyna ustalania składu.

Kamil Grosicki (27 lat, Rennes) 37/8

Fenomenalny sezon polskiego skrzydłowego. Kiedyś specjalizował się głównie w "robieniu wiatru", teraz doszła do tego skuteczność, także jako asystenta. Odkrycie eliminacji, zwłaszcza w ostatniej fazie grał jak natchniony, zaliczał na potęgę bramki, asysty, wszystko w kluczowych momentach. Jeden z najważniejszych zawodników kadry. Odmianę zawdzięcza m.in. pracy z trenerem mentalnym.

Sławomir Peszko (31 lat, Lechia Gdańsk) 35/2

Rozczarowywał przez cały sezon, pod koniec rozgrywek, w meczu z Legią, pokazał wielką klasę. Jest zagadką. Robi dużo zamieszania, jest piekielnie szybki, może zrobić przewagę. Ale to też klasyczny "jeździec bez głowy". Jak znalazł na zmianę w końcówce meczu na zmęczonego przeciwnika.

Grzegorz Krychowiak (26 lat, Sevilla) 33/2

Drugi z filarów kadry. Maszyna. Trudno bez niego dziś wyobrazić sobie drużynę. Dlatego informacja o jego kontuzji musiała wywołać popłoch w sztabie szkoleniowym. Ale wszystko wskazuje, że na turniej pojedzie w pełni sprawny. Zawsze był doskonały w destrukcji, z czasem stał się też bardzo przydatny w konstruowaniu akcji. Do tego prezentuje niezwykłe poświęcenie i agresję. To defensywny pomocnik na najwyższym europejskim poziomie.

Krzysztof Mączyński (29 lat, Wisła Kraków) 14/1

Miał być zapchajdziurą a okazało się, że może być ważnym ogniwem drużyny. Solidny defensywny pomocnik, który potrafi rozegrać piłkę z przodu, zrobić przewagę, w końcu strzelić gola, zaliczyć asystę. Ma szansę na grę w wyjściowym składzie.

Piotr Zieliński (22 lata, Empoli) 13/3

Ależ fantastyczny sezon. Środkowy pomocnik włoskiego Empoli został wybrany do najlepszej jedenastki sezonu przez oficjalny magazyn ligowy. Szybki, znakomity technicznie, bardzo kreatywny i niekonwencjonalny piłkarz. Robi przewagę, wyprowadza akcje. Już dziś chce go kilka mocnych europejskich klubów. Jeśli będzie w formie, może być odkryciem turnieju.

Karol Linetty (21 lat, Lech Poznań) 9/1

Ten bardzo utalentowany zawodnik może grać zarówno jako klasyczny defensywny pomocnik, ale też wspierać ofensywę. Choć jest niewysoki i niepozorny to jednak bardzo waleczny i agresywny. Czasem za bardzo. W przyszłości może być ważnym zawodnikiem kadry, obecnie co najwyżej rezerwowy.

Bartosz Kapustka (19 lat, Cracovia) 5/2

Jeden z największych talentów polskiego futbolu. Bardzo kreatywny piłkarz, uniwersalny, może grać na dowolnej pozycji w ofensywnie. Szybki, techniczny. Raczej świetny zmiennik, ale powoli dobijający się do pierwszej jedenastki. Jeśli dostanie więcej szans, może być rewelacją turnieju.

Filip Starzyński (25 lat, Zagłębie Lubin) 2/1

Nie poradził sobie w fizycznej lidze belgijskiej, ale po powrocie do Polski zaczarował nasze ligowe boiska. Jeden z najbardziej kreatywnych ligowych zawodników, potrafi fenomenalnie podać piłkę. Znakomicie wykonuje stałe fragmenty gry. Odkrycie wiosny. Dla Nawałki solidny rezerwowy, który może sporo wnieść. Co jest bardzo ważne, w razie kontuzji któregoś z napastników Starzyński byłby przydatny w ustawieniu 4-5-1.

4
/ 5

Napastnicy

Robert Lewandowski (27 lat, Bayern Monachium) 75/34

Trzeci filar. Po przejściu do Bayernu bardzo się rozwinął. Pierwszy polski piłkarz od czasów Zbigniewa Bońka na światowym topie. Wcześniej w kadrze nieskuteczny, od kiedy dostał do pomocy Arkadiusza Milika, zamienił się w prawdziwą maszynę do strzelania goli. Ma za sobą znakomity sezon i drugi tytuł króla strzelców 1.Bundesligi.

Arkadiusz Milik (22 lata, Ajax Amsterdam) 24/10

Odkrycie selekcjonera. Doskonały partner dla Lewandowskiego, razem stworzyli najbardziej zabójczy duet eliminacji. Po transferze do Ajaxu bardzo się rozwinął i dziś jest uważany za jednego z bardziej perspektywicznych napastników na kontynencie. Po turnieju przejdzie do któregoś z mocnych europejskich klubów.   Mariusz Stępiński (21 lat, Ruch Chorzów) 2/0

Inwestycja w przyszłość. Po nieudanym epizodzie w Niemczech wrócił do Polski i z czasem bardzo się rozwinął. Bardzo skuteczny w Ruchu Chorzów, 15 bramek w sezonie, choć w końcówce, w rundzie finałowej, trochę się zaciął.

5
/ 5

Odrzuceni

Przemysław Tytoń (29 lat, Vfb Stuttgart) 14/0

Jego sezon to rollercoaster zakończony bolesnym upadkiem. Zaczął fatalnie i był uważany za jednego z gorszych bramkarzy 1.Bundesligi. Potem jego klub piął się w górę a Tytoń miewał mecze genialne. W końcu drużyna z miasta Mercedesa spadła do 2.Bundesligi a Polak stracił miejsce w składzie. Od początku było raczej pewne, że nie załapie się do kadry na EURO 2016.

Paweł Dawidowicz (21 lat, Benfica Lizbona B) 1/0 Dość sensacyjne powołanie do szerokiej kadry. Dawidowicz to solidny zawodnik, wysoki (190 cm), dość zwrotny stoper (w Lechii grał jako defensywny pomocnik), przy okazji piłkarz o sporej inteligencji boiskowej, potrafiący nieszablonowo zagrać. W kadrze był raczej jako inwestycja w przyszłość i niemal każdy typował go "do odstrzału".

Artur Sobiech (25 lat, Hannover 96) 13/2

Przez cały sezon co najwyżej przeciętny, ale na finiszu znakomity, w 5 meczach zdobył 4 bramki. W sumie 7 goli w sezonie 1. Bundesligi. W zespole spadkowicza to całkiem solidny wynik. Selekcjoner postawił jednak na bardziej perspektywicznego Stępińskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (59)
avatar
Thomas Michalak
1.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytoń powinien być za Fabiańskiego  
Widzę Myszy
31.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dragon typowa piłkarska patologia. I jeszcze mnie zablokował hahahahha  
avatar
vanhorne
31.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
napewno szkoda rybusa i wszolka, ale tez nie rozumiem czemu swojej szansy nie dostal wolski, ktory rewelacyjnie pokazal sie w wisle, choc jak starzynski za granica sobie nie poradzil, peszko to Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
31.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
zeby nawet dac slajdy by zobaczyc kogo powolal nieudaczNik rozwalka... zenada PE EL! zycze trzech szybkich porazek i bezpiecznego powrotu do domu!  ps. turniej wygraja Wielkie Niemcy!  
Pitkura
31.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piłka nożna to gra losowa o olbrzymiej ilości zmiennych i czynników - totolotek przy niej to jak chińczyk! Mnie interesuje tylko widowisko i jego swoista dramaturgia. Myślę że na turniej jedzie Czytaj całość