Biało-Czerwoni i drużyna Fernando Santosa będą mieć praktycznie tyle samo czasu na odpoczynek. Różnica między ich meczami 1/8 finału to tylko sześć godzin, co więcej, oba zespoły mają w nogach 120 minut.
W przypadku spotkania Szwajcaria - Polska ta różnica była spora, bo Helweci ostatnią potyczkę grupową (z Francją) rozgrywali dwa dni wcześniej niż Biało-Czerwoni swoje starcie z Ukrainą. Ekipa Adama Nawałki odpoczywała cztery dni, zaś jej rywal w 1/8 finału - sześć.
Pierwszy pojedynek ćwierćfinałowy (właśnie ten z udziałem Polaków i Portugalczyków) odbędzie się w najbliższy czwartek o godz. 21.00.
W ewentualnym półfinale przeciwnikiem Biało-Czerwonych byłaby Walia (w sobotę pokonała 1:0 Irlandię Północną) lub ktoś z pary Węgry - Belgia. Ten mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 21.00.
Pary 1/8 finału Euro 2016:
Szwajcaria - Polska 1:1 (0:1, 1:1, 1:1), rzuty karne 4:5
0:1 - Jakub Błaszczykowski 39'
1:1 - Xherdan Shaqiri 82'
Walia - Irlandia Północna 1:0 (0:0)
1:0 - Gareth McAuley (sam.) 75'
Chorwacja - Portugalia 0:1 (0:0, 0:0, 0:0)
0:1 - Ricardo Quaresma 117'
Francja - Irlandia / nd. 26.06.2016 godz. 15.00 (Lyon)
Niemcy - Słowacja / nd. 26.06.2016 godz. 18.00 (Lille)
Węgry - Belgia / nd. 26.06.2016 godz. 21.00 (Tuluza)
Włochy - Hiszpania / pon. 27.06.2016 godz. 18.00 (Saint-Denis)
Anglia - Islandia / pon. 27.06.2016 godz. 21.00 (Nicea)
Pary ćwierćfinałowe:
ćwierćfinał 1.: Polska - Portugalia / czw. 30.06.2016 godz. 21.00 (Marsylia)
ćwierćfinał 2.: Walia - Węgry / Belgia / pt. 01.07.2016 godz. 21.00 (Lille)
ćwierćfinał 3.: Niemcy / Słowacja - Włochy / Hiszpania / sob. 02.07.2016 godz. 21.00 (Bordeaux)
ćwierćfinał 4.: Francja / Irlandia - Anglia / Islandia / nd. 03.07.2016 godz. 21.00 (Saint-Denis)
Pary półfinałowe:
zwycięzca ćwierćfinału 1. - zwycięzca ćwierćfinału 2. / śr. 06.07.2016 godz. 21.00 (Lyon)
zwycięzca ćwierćfinału 3. - zwycięzca ćwierćfinału 4. / czw. 07.07.2016 godz. 21.00 (Marsylia)
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jan Nowicki zachwycony golem Błaszczykowskiego. "Kuba, kocham cię!"
Niestety Portugalia to nie Szwajcaria :-(