Vicente del Bosque przed turniejem musiał podjąć decyzję, który z bramkarzy będzie numerem 1. Wybierał między Davidem de Geą a Ikerem Casillasem i postawił na młodszego z golkiperów. Zawodnik Manchesteru United wystąpił przeciwko Czechom (1:0) oraz Turcji (3:0), ale w pojedynku z Chorwacją (1:2) selekcjoner chciał sięgnąć po gracza FC Porto.
Casillas miał według doniesień odmówić del Bosque i poinformować go, że skoro początkowo postawił na de Geę, to powinien być konsekwentny do końca turnieju. W efekcie również w ostatnim meczu fazy grupowej zagrał 25-latek.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach niezadowolenie z roli rezerwowego w reprezentacji Hiszpanii wyraził Pedro Rodriguez. Piłkarz Chelsea FC stwierdził, że skoro nie ma miejsca w podstawowym składzie, to wątpi, czy jego dalsza obecność na zgrupowaniu ma sens. Del Bosque komentując wypowiedź Pedro, przyznał, że zawodnik przeprosił i nie poniesie konsekwencji.
W poniedziałek Hiszpanie zmierzą się w spotkaniu 1/8 finału z Włochami.
ZOBACZ WIDEO Hangeland: "Lewy" to gwiazda, która biega jak szaleniec (źródło TVP)
{"id":"","title":""}