Dla reprezentacji Chorwacji był to niezwykle wymagający mecz, ale zakończony dla nich ważnym zwycięstwem. Zawsze wygrana w pierwszym spotkaniu na dużym turnieju dodaje drużynie animuszu i wiary we własne umiejętności. Nie inaczej jest w przypadku Chorwatów.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojego występu, to był trudny mecz. Jesteśmy świadomi naszej jakości, a to jest dopiero początek turnieju. Mogliśmy strzelić kolejne dwa czy trzy gole i to by nam dodało pewności siebie. Byliśmy lepszą drużyną niż Turcja - powiedział gracz reprezentacji Chorwacji, Luka Modrić.
Piłkarz Realu Madryt w 41. minucie wprawił w ekstazę swoich rodaków. Po tym jak Selcuk Inan wybił piłkę przed pole karne, doskoczył do niej Modrić i uderzył z pierwszej piłki. Futbolówka skozłowała jeszcze przed Volkanem Babacanem i wpadła do siatki.
ZOBACZ WIDEO Turcja - Chorwacja 0:1: zobacz animację gola Modricia (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Czy taki był mój cel? Po prostu otrzymałem piłkę i kopnąłem z woleja. Doskonale uderzyłem piłkę i udało się zdobyć gola. Jestem z tej bramki bardzo zadowolony, ale jeszcze bardziej cieszę się z naszego zwycięstwa i zdobycia trzech punktów. To było dla nas ważne, by utrzymać prowadzenie. Pomogli nam kibice, którzy swoim dopingiem zagrzewali nas do walki - przyznał Modrić.
Chorwaci mecz okupili kilkoma urazami. Najbardziej ucierpiał Vedran Corluka, który po starciu z Cenkiem Tosunem rozbił głowę i zalał się krwią. W przeszłości obie ekipy toczyły wyrównane pojedynki, które fanom z obu krajów na długo zapadły w pamięci. - Graliśmy dobrze. To był trudny mecz, tak jak w przeszłości każde nasze spotkanie przeciwko reprezentacji Turcji. Walczyliśmy, Verdan Corluka został uderzony w głowę. Mam szacunek dla Turków, ale myślę, że graliśmy lepiej - ocenił Modrić.